Według byłego szefa dyplomacji, debata - ze względu na swój przebieg - mogła się podobać. Była bowiem merytoryczna, bez populizmu, choć nie zabrakło uszczypliwości po każdej ze stron: rządzących i opozycji.
Rosati podkreślił, że szczególnie ucieszył go fakt, iż politycy zgodnie apelowali o jedność w polityce zagranicznej. - Istotne jest to, że w ustach kilku dyskutantów pojawiły się apele o jedność w polityce zagranicznej, o to żeby znowu przywrócić jej rangę ponadpartyjnego celu narodowego - powiedział były szef polskiej dyplomacji.
"Można budować wspólny front"
W jego opinii jeszcze daleka droga do tego, by najważniejsze założenia polityki zagranicznej nie dzieliły, lecz łączyły.
Podał jednak przykład, w sprawie którego jest ponadpartyjna zgoda - to zaangażowanie naszej dyplomacji w przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej. - Można wokół tego budować wspólny front - podkreślił.
Jako sprawy, które różnią polityków wskazał stosunek naszego kraju do Rosji. - Są różnice w ocenie tego, na ile obecnie stosowane instrumenty zbliżania z Rosją są skuteczne - powiedział. I dodał, że ostatnie cztery lata - w jego opinii - przyniosły poprawę stosunków z Rosją.
- Choć sprawa smoleńska trochę tę ocenę zaburza - przyznał Rosati.
"Nie debata, tylko chór śpiewający na jedną melodię"
Politycy o debacie w TVN24
W ocenie Bogusława Liberadzkiego z SLD, debata w TVN24 była rzeczywiście debatą, a nie tylko ostrą wymianą zdań. Janusz Piechociński z PSL zwrócił z kolei uwagę na to, że przebieg debaty świadczy o tym, iż można się politycznie różnić, ale nie uprawiać politycznej bijatyki. - Choć padają trudne pytania, na które nie zawsze jest odpowiedź - dodał Piechociński.
Debatę mocno zachwalał Paweł Olszewski z PO. Jego zdaniem, dyskusja była bardzo merytoryczna. - Dobrze byłoby, gdyby cała dyskusja publiczna odbywała się w takim tonie - zaznaczył poseł Platformy. I dodał: - Widać, że bez udziału PiS-u można bardzo merytorycznie dyskutować.
Jego entuzjazmu nie podzielił Ryszard Czarnecki z PiS. - To nie była debata, tylko chór, który śpiewał na jedną melodię. Nie było tego, co jest solą debat, czyli realnego sporu - stwierdził polityk PiS.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24