Trzech byłych posłów PiS Kazimierz Michał Ujazdowski, Jarosław Sellin i Paweł Zalewski zaapelowało do premiera Donalda Tuska o zorganizowanie międzynarodowych obchodów 70. rocznicy wybuchu II WŚ w przyszłym roku. Zachęcają premiera by "podjął pozytywną politykę historyczną w relacjach z Niemcami".
Ich zdaniem uroczystości miałyby przypominać "rolę Polski w walce z nazizmem i fakt, że Polska jako pierwszy kraj oparła się agresji niemieckiej, broniąc tym samym cywilizacji wolności, cywilizacji łacińskiej". Politycy chcieliby połączyć obchody z 20. rocznicą upadku komunizmu.
- Rok 2009 to nie tylko okrągła rocznica wybuchu II Wojny Światowej, ale także wielka rocznica końca komunizmu, który nastąpił w Polsce (...) To dobry punkt, który łączy klamrą - II wojnę światową, która doprowadziła do podziału kontynentu na dwie części i upadek komunizmu, który rozpoczął się w Polsce i doprowadził do powtórnego scalenia Europy - uznał były szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Zalewski.
Rok 2009 to nie tylko okrągła rocznica wybuchu II wojny światowej, ale także wielka rocznica końca komunizmu, który nastąpił w Polsce (...) To dobry punkt, który łączy klamrą - II wojnę światową, która doprowadziła do podziału kontynentu na dwie części i upadek komunizmu, który rozpoczął się w Polsce i doprowadził do powtórnego scalenia Europy. Paweł Zalewski
Ujazdowski, były minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie PiS uważa, że temat II Wojny Światowej jest jedną z najważniejszych i najtrudniejszych kwestii w stosunkach między Warszawą i Berlinem.
- Nie oczekujemy, że rząd Polski szybko rozwiąże kontrowersje w stosunkach polsko-niemieckich, bo mamy do czynienia z istotnymi rozbieżnościami i niemałą dozą złej woli ze strony partnerów niemieckich - powiedział Ujazdowski. - Wysoko oceniamy działania profesora Władysława Bartoszewskiego, podtrzymanie stanowiska przeciwnego fałszowaniu historii - dodał.
Odpowiedź na "widoczny znak"?
Tym "fałszowaniem historii" jest sprawa powstania niemieckiego Centrum Przeciwko Wypędzeniom, działalność Eriki Steinbach. Według Ujazdowskiego, Sellina i Zalewskiego, "rząd polski nie musi angażować się intensywnie w konsultacje tzw. widocznego znaku, bo może to oznaczać ryzyko autoryzacji dla projektu, który godzi w prawdę". Ich zdaniem rząd powinien wyjść z inicjatywą i zorganizować międzynarodowe rocznicowe obchody wybuchu II WŚ.
- Polska powinna dbać o obecność swoich dokonań w świadomości europejskiej, to znacznie istotniejsze od sporu jakiego nie jesteśmy w stanie rozwiązać w najbliższych miesiącach - powiedział Ujazdowski odnosząc się do problemu wysiedleń.
Z obchodach poza przedstawicielami Niemiec mieliby wziąć udział prezydenci i premierzy z całej Europy. Jednak, zdaniem Ujazdowskiego, przygotowania do tak dużego wydarzenia muszą się rozpocząć już teraz.