Archeolodzy wciąż nie mogą wyjechać

 
Archeolodzy wciąż nie mogą wyjechać pod Smoleńsk
Źródło: TVN24
Grupa archeologów, która miała jechać na miejsce katastrofy w Smolensku jeszcze w tym miesiącu, pojedzie tam dopiero we wrześniu - dowiedziała się reporterka TVN24.

Według informacji reporterki TVN24, polskim archeologom nie udało się dojść do porozumienia z rządem w kwestii wyjazdu.

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych nie chciał się wypowiadać na temat terminu wyjazdu polskich naukowców. - Cały czas prowadzimy rozmowy na temat pracy naszych archeologów - zapewniał Piotr Paszkowski. Jak dodał, sprawa jest trudna, ponieważ "trzeba znaleźć jakąś formułę formalno-prawną ich obecności i pracy na lotnisku w Smoleńsku". - Miejmy nadzieję, że dojdzie do rozsupłania tej trudnej od strony prawnej sytuacji - mówił rzecznik. - Tutaj nie ma z naszej strony zaniechania - dodał.

Ponad miesiąc od zapowiedzi wysłania archeologów

Pomysł wysłania archeologów na miejsce katastrofy pojawił się, gdy ludzie odwiedzający miejsce tragedii zaczęli znajdować fragmenty odzieży i rzeczy osobistych ofiar.

Pierwsze zapowiedzi o wyjeździe polskiej ekipy na miejsce tragedii pojawiły się 5 maja. - Profesjonalnie, fachowo, z użyciem odpowiednich narzędzi można cały teren przebadać, szukając wszystkich pozostałości - argumentował Michał Boni, przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Dzień później MSWiA informowało, że archeolodzy pojawią się w Smoleńsku "najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia", czyli w połowie maja, a "kwestie logistyczne zostały już dopięte na ostatni guzik".

Źródło: tvn24

Czytaj także: