Europosłowie PiS współtworzyli rezolucję, a potem zagłosowali przeciw. "Decyzja zapadła w Warszawie"

Parlament Europejski
Halicki o głosowaniu PiS przeciwko rezolucji dotyczącej Tarczy Wschód: ta decyzja zapadła w Warszawie
Źródło: TVN24

Andrzej Halicki, europoseł KO powiedział, że z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim, do której należy PiS, tylko polscy deputowani głosowali przeciwko rezolucji uznającej Tarczę Wschód za projekt flagowy Unii Europejskiej. Wyjaśnił też, że przedstawiciele PiS współtworzyli unijny dokument. Jego zdaniem decyzja o głosowaniu przeciwko "zapadła w Warszawie".

W środę Parlament Europejski przegłosował rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE. W jej ramach przyjęto także poprawkę uznającą Tarczę Wschód za projekt flagowy dla wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Dokument został przyjęty zdecydowaną większością głosów (419 do 204). Rezolucji nie poparli jednak europosłowie PiS i Konfederacji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Parlament Europejski chce uznania Tarczy Wschód za flagowy projekt. Kontrowersje wokół głosowania

Tę decyzję krytykował kilkukrotnie premier Donald Tusk. Przedstawiciele PiS argumentowali, że głosowali za samą poprawką wprowadzającą Tarczę Wschód do unijnego dokumentu, ale przeciwko samej rezolucji.

Halicki o głosowaniu w PE: ta decyzja zapadła w Warszawie

Według Andrzeja Halickiego, europosłowie PiS "próbują zatrzeć to fatalne wrażenie, bo wiedzą doskonale, że zrobili źle". - Zrobili źle z wielu powodów, między innymi dlatego, że zagłosowali przeciwko polskiemu interesowi i oczywistemu dokumentowi, które wzmacnia poczucie bezpieczeństwa - wyjaśnił.

Europoseł KO ujawnił, że "EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy - red.), czyli ta grupa polityczna, do której należy PiS, współtworzył ten dokument". - Jestem jego współautorem, pisaliśmy go wspólnie. Notabene, także pan Joachim Brudziński (europoseł PiS - red.) jest współautorem tego dokumentu, proszę sprawdzić - dodał.

- Tylko polscy deputowani z tamtej grupy głosowali na "nie" i ta decyzja zapadła w Warszawie. To jest oczywiste i była podyktowana nienawiścią do rządu Tuska albo kalkulacją - powiedział Halicki. - Dlatego dzisiaj mają dyskomfort, jak to tłumaczyć, bo nie da się tego wytłumaczyć - dodał Halicki.

- Premier Tusk napisał, że to pachnie zdradą. To jest zdrada. To jest hańba i zaprzeczenie polskim interesom narodowym i nie tylko polskim. Posłowie PiS zdradzili także naszych przyjaciół z państw bałtyckich. W tej rezolucji jest nie tylko mowa o Tarczy Wschód, ale także o bałtyckiej linii obrony. Litwini, Łotysze i Estończycy nie mogą wyjść ze zdziwienia - powiedział Krzysztof Hetman.

Apel prezydenta Dudy. "Trochę wstyd"

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie z dziennikiem "Financial Times" zaapelował do USA o rozmieszczenie broni atomowej na terenie Polski, na co zareagował wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance, mówiąc, że "byłby zszokowany", gdyby prezydent Donald Trump zgodził się przeniesienie arsenału jądrowego dalej na wschód Europy. Apel prezydenta był krytykowany przez polityków koalicji rządowej.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Katastrofa dyplomatyczna". Politycy o deklaracji prezydenta

Propozycja polskiego prezydenta była również tematem rozmowy w "Faktach po Faktach" w TVN24 - Trochę wstyd. Rozumiem, że prezydent Duda chciałby zakończyć tę prezydenturę swoim jakimś akcentem, ale od takiego gadania i paplania, mówiąc bardzo potocznie, bez żadnych podstaw do tego, to tylko robi kłopot nam, Polsce, bo to jest bardzo poważny temat i związany z naszym bezpieczeństwem - komentował europoseł KO Andrzej Halicki.

Jak dodał, "na różnych poziomach powinniśmy dążyć do takiego celu, ale żeby dążyć skutecznie, trzeba to robić dyplomatycznie".

Hetman: prezydent wykazał się skrajną naiwnością

- Pan prezydent wykazał się skrajną naiwnością i to jest najłagodniejsze, co mogę powiedzieć - ocenił inny europoseł Krzysztof Hetman (PSL-Trzecia Droga). Podkreślił, że w 10. roku pełnienia urzędu, prezydent Duda "powinien wiedzieć, że takie wrażliwe sprawy najpierw się uzgadnia, a później komunikuje".

- W tak niezwykle wrażliwej sprawie pan prezydent Duda wykazał się kompletną nieodpowiedzialnością, którą obnażył J.D Vance, zapominając całkowicie, że na stole także leży propozycja francuska, która jest dla nas interesująca, ale czekamy na konkrety - dodał.

Hetman: prezydent wykazał się skrajną naiwnością
Źródło: TVN24
Czytaj także: