Społeczne stereotypy na temat andropauzy potrafią uchwycić symptomy, ale nie mężczyznę jako istotę ludzką. Żeby go zrozumieć w czasie, gdy "świadomie lub nieświadomie zaczyna zastanawiać się, czy ustawił drabinę przy właściwej ścianie", trzeba przeczytać jego indywidualną historię - dla Magazynu TVN24 pisze dr Kuba Benedyczak.Artykuł dostępny w subskrypcji
Proszę wyobrazić sobie plus minus pięćdziesięcioletniego mężczyznę, który - używając sposobu opisywania bohaterów przez Nikołaja Gogola - nie jest chudy, ale też nie całkiem gruby; nieco pozbawiony włosów, ale też nie całkiem łysy; zmierzający ku starości, ale też nie całkiem stary. Wiadomo, że ciąży nad nim groźba andropauzy lub po prostu ją ma. W jakich kliszach widzi go polskie społeczeństwo?