Radosław Sikorski wysłał poufną instrukcję do polskich ambasadorów w państwach NATO, żeby lobbowali na rzecz jego kandydatury na szefa NATO - informuje "Dziennik". - To nie lobbing, to standardowe sondowanie intencji naszych partnerów - mówi tvn24.pl rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Oficjalnie Radosław Sikorski zaprzecza, żeby startował w wyścigu o fotel szefa NATO. Nieoficjalnie - według "Dziennika" - lobbuje na rzecz swojej kandydatury. A raczej zleca taki lobbing ambasadorom. Paszkowski częściowo potwierdza te informacje.
- Rzeczywiście wyszła taka dyspozycja, ale odbycia rozmów sondażowych celem zbadania intencji naszych partnerów. To normalna praktyka dyplomatyczna, którą stosuje się nie tylko do kwestii wysunięcia kandydatur, ale i rozstrzygnięcia jakiejkolwiek ważnej kwestii – zapewnia rzecznik MSZ.
- Czyli minister chce wysondować partnerów z NATO, czy byliby skłonni poprzeć jego kandydaturę na szefa Paktu? – dopytujemy. – Dokładnie tak. I nie ma tu niespójności miedzy mówieniem, że nie jest kandydatem, a sondowaniem opinii naszych partnerów. Tak czynimy standardowo, gdy chcemy zbadać ich intencje - uściślił Paszkowski.
"Chcemy maksymalnie zwiększyć szanse Sikorskiego"
Według gazety ofensywą dyplomatyczną kieruje były przedstawiciel Polski przy NATO, Jerzy Nowak, który jednocześnie ma być "pełnomocnikiem do spraw jubileuszowego szczytu Sojuszu". To właśnie wtedy - 3 kwietnia na szczycie NATO w Baden-Baden i Strasburgu nazwisko przyszłego szefa Paktu ma być podane do publicznej wiadomości.
- Chcemy maksymalnie zwiększyć szanse ministra Sikorskiego. Dzięki temu nawet jeśli nie zostanie wybrany, to przynajmniej Polska będzie mogła w zamian uzyskać obietnicę innego wysokiego stanowiska w Brukseli, jak kierowanie Parlamentem Europejskim przez Jerzego Buzka - zdradza w rozmowie z "Dziennikiem" wysokiej rangi polski dyplomata.
Sikorskiego promuje też premier
Obecna misja ambasadorów owiana jest tajemnicą, bo - jak przyznaje jeden z nich - Sikorski obawia się porażki. Sam minister wielokrotnie podkreślał, że nie jest oficjalnym kandydatem na stanowisko sekretarza generalnego NATO.
O kandydaturze Sikorskiego na szefa NATO piszą od kilku miesięcy zagraniczne i polskie media, uznając ją za jedną z najpoważniejszych, informując także, iż jest ona "mile widziana" przez nowego prezydenta USA Baracka Obamę. W grudniu zeszłego roku, gdy o Sikorskim, a także byłym prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim w kontekście NATO napisał niemiecki "Der Spiegel", Tusk komentował, że "to spekulacje prasy, a nie poważne projekty".
Źródło: tvn24.pl, dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka