Stanowczy sprzeciw wobec działań podejmowanych przez organy władzy publicznej w sprawie wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego wyraziła w czwartek Komisja Praw Człowieka przy Naczelnej Radzie Adwokackiej. Z kolei Cezary Grabarczyk z PO stwierdził, że w Sejmie "rządzą hipisi i w prace merytoryczne Sejmu wprowadzane są nowe standardy".
Adwokaci wyrazili zaniepokojenie związane z tempem prac legislacyjnych dotyczących nowelizacji ustawy o TK. "Projekty ustaw tak głęboko ingerujących w zasadę trójpodziału władzy powinny być procedowane w sposób odpowiadający randze i powadze regulowanej materii" - podkreślili. W czwartek Sejm zajął się projektem zmiany ustawy o TK, autorstwa PiS, przewidującym m.in. powołanie nowych sędziów TK w miejsce kończących swe kadencje w 2015 roku.
"Instrumentalne traktowanie prawa"
"Szacunek wobec konstytucji, poszanowanie zasady rządów prawa, niezależności i niezawisłości sędziów wymaga, by decyzje dotyczące sędziów i Trybunału Konstytucyjnego były podejmowane w sposób rozważny i zgodny z prawem" - podkreślili adwokaci w stanowisku podpisanym przez przewodniczącego Komisji Praw Człowieka przy NRA mec. Mikołaja Pietrzaka. W ocenie adwokatów "podejmowane w ostatnim czasie działania władz publicznych mogą być postrzegane jako przejaw instrumentalnego traktowania prawa, stanowiącego nadużycie procesu legislacyjnego w celach politycznych". "Taki atak na niezależność TK może skutkować naruszeniem zasady niezależności i niezawisłości sędziów, a w konsekwencji naruszeniem przysługującego każdemu prawa do sądu, gwarantowanego przepisami konstytucji i prawem międzynarodowym" - dodano w stanowisku.
Adwokaci zaznaczyli, że niezależnie od podnoszonych poważnych wątpliwości dotyczących prawidłowości i zgodności z prawem rozwiązań uchwalonych przez Sejm poprzedniej kadencji, podejmowane obecnie inicjatywy ustawodawcze dotyczące ustawy o TK - i zmierzające do zmiany ustawy z mocą wsteczną - należy ocenić "jako podważające zaufanie do fundamentów demokratycznego państwa prawnego". W stanowisku zaapelowano także o "przeprowadzenie rzetelnych konsultacji nad zgłaszanymi inicjatywami ustawodawczymi dotyczącymi TK, w ramach których umożliwione zostanie zabranie głosu przedstawicielom środowisk prawniczych i społeczeństwu obywatelskiemu"
"W Sejmie rządzą hipisi"
Sytuację skomentował Cezary Grabarczyk z PO. - W Sejmie rządzą hipisi i tak naprawdę w prace merytoryczne Sejmu wprowadzane są nowe standardy - stwierdził.
Jak zauważył, większość sejmowa nie widzi potrzeby, aby zebrała się merytoryczna komisja, by rozpatrzeć zgłoszone poprawki.
Ocenił, że kiedy nowelizacja ustawy zostanie przegłosowana i będą wybrani nowi sędziowie, będziemy mieli "kryzys jednego z najważniejszych organów gwarantujących konstytucyjność, legalność". - Będzie problem, który skład będzie właściwym. Być może hipisom o to właśnie chodzi - stwierdził.
PiS chce nowych sędziów
W początkach listopada - czyli jeszcze w trakcie kadencji poprzedniego Sejmu - skończyła się kadencja trojga sędziów Trybunału, a 2 i 8 grudnia kończy się dwojga następnych. 8 października poprzedni Sejm wybrał już w ich miejsce pięciu sędziów (przeciw czemu było PiS), nie zostali oni dotąd jednak zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę, co jest konieczne, by mogli zacząć orzekać. Według projektu nowelizacji w przypadku sędziów TK, których kadencja upływa w roku 2015, termin na zgłoszenie kandydatów na ich następców ma wynosić siedem dni od dnia wejścia w życie noweli. Zmiana ta oznacza ponowny wybór pięciu sędziów TK w miejsce tych, których kadencja wygasa w tym roku. - Wybór sędziów TK będzie przeprowadzany od nowa, bo pięciu sędziów, od których przysięgi nie przyjął prezydent Duda, zostało wybranych na podstawie ustawy niezgodnej z konstytucją - mówił w środę szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS).
Autor: js//rzw / Źródło: PAP, TVN24