Na karę 10 lat więzienia skazał we wtorek Sąd Okręgowy w Olsztynie mężczyznę, oskarżonego o zgwałcenie dwóch kobiet podczas imprezy plenerowej na Polach Grunwaldzkich. Oskarżony musi też zapłacić na rzecz pokrzywdzonych kwotę 50 tys. zł zadośćuczynienia.
Proces ze względu na charakter sprawy toczył się za zamkniętymi drzwiami. Jawna była publikacja wyroku, natomiast uzasadnienie sąd także utajnił. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd uznał Janusza M. za winnego tego, że zgwałcił dwie kobiety i usiłował je obrabować. Skazał go za to na karę 10 lat więzienia. Mężczyzna musi także w myśl postanowienia sądu po odbyciu kary poddać się psychoterapii i leczeniu farmakologicznemu w zakładzie zamkniętym. Sąd zakazał mu także kontaktowania się przez 10 lat z pokrzywdzonymi i przebywania na Polach Grunwaldzkich przez 10 lat.
Obserwował obóz rycerski
Mężczyzna został zatrzymany 14 lipca 2010 roku pod zarzutem zgwałcenia 28-letniej kobiety. Prokuratura Rejonowa w Ostródzie, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, ustaliła, że 37-latek obserwował kobietę, mieszkającą w czasie uroczystości rocznicowych w tzw. obozie rycerskim na Polach Grunwaldzkich. Kobieta oddaliła się na chwilę od obozowiska i ten moment wykorzystał sprawca, który ją sterroryzował i zgwałcił.
Kilkanaście godzin później, w noc poprzedzającą główne uroczystości rocznicowe 600-lecia bitwy, Janusza M. zatrzymała policja. Funkcjonariusze spodziewali się, że spróbuje dokonać kolejnego ataku, dlatego obserwowali okolicę obozu przez noktowizory. Przy podejrzanym znaleźli nóż i kominiarkę.
Podczas śledztwa Januszowi M. zarzucono dokonanie niemal identycznej napaści na kobietę w lipcu 2008 r. Wówczas, także w przeddzień inscenizacji bitwy, dokonał gwałtu i usiłował obrabować ofiarę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24