Kampania ma swoje prawa, to jest tak potwornie trudne i los Szymona Hołowni w polskiej polityce jest niezwykły. Myślę, że sama Trzecia Droga, Szymon Hołownia, Polska 2050 wiele razy będą zadawać sobie pytanie: co poszło nie tak - mówił w programie "W kuluarach" w TVN24 Piotr Kraśko. Według niego "gra, jaką prowadzi Szymon Hołownia, może nie być grą o prezydenturę, ale na pewno grą o trwanie w polityce". Artur Molęda wskazał, że "te spotkania wyborcze nie idą mu do końca". - On wyszedł z mediów, gdzie miał trochę jak pączek w maśle. Z takiego zupełnie ludzkiego punktu widzenia patrzę z zaskoczeniem, że mu się chce, że mu się chciało obrócić swoje życie o 180 stopni - powiedział. Arleta Zalewska wspomniała o zdaniu, które usłyszała ze sztabu Szymona Hołowni: "objazdowe centrum zbierania ataków za wszystkie grzechy koalicji". -Hołownia podobno zbiera ich najwięcej i przyjmuje na klatę niechęć wyborców koalicji rządowej - dodała. Według Kraśki "jeśli ta koalicja była zbudowana na gniewie kobiet za to, czego doświadczyły za sprawą ośmiu lat rządu PiS, to Szymon Hołownia zbiera na siebie całe rozczarowanie, bo PO może powiedzieć: my chcieliśmy dowieźć, po prostu w Sejmie nie ma tej większości". Zalewska zwróciła również uwagę na spór wokół składki zdrowotnej, podkreślając, że "to nie wygląda najlepiej dla koalicji rządowej". Dziennikarze komentowali również najnowsze sondaże wyborcze oraz wypowiedź Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu.
