Oddziały psychiatryczne dla dzieci i młodzieży pękają w szwach, kolejki na konsultacje u specjalistów są długie. A w przypadku zaburzeń psychicznych u najmłodszych każdy dzień zwłoki może być bardzo niebezpieczny. Lekarze mówią: nie damy rady sami naprawić efektów wielu lat zaniedbań. Pandemia tylko je pogłębiła, a przymusowa izolacja bardzo źle wpłynęła na zdrowie psychiczne dzieci i nastolatków. O szczegółach Monika Celej z magazynu "Polska i Świat".
W drugiej połowie stycznia 2021 roku PiS nie zgodził się na poprawkę Senatu do budżetu, która miała przekazać 80 milionów złotych na psychiatrię dziecięcą. Również w styczniu rząd obiecał 220 milionów złotych na psychiatrię dziecięcą. - Za rok będziemy w innym świecie w psychiatrii dziecięcej. Nie będzie limitów usług, będą ośrodki i specjaliści - mówili premier i minister zdrowia. W Europie mniej na psychiatrię dziecięcą niż w Polsce wydaje się tylko w Bułgarii.
