Mają po 16,18, 20 lat. Jednak zamiast snuć plany na przyszłość, protestują i walczą o ochronę klimatu. Postępująca klimatyczna katastrofa nie daje im spokoju i nie pozwala na marzenia. Boją się, w jakim świecie przyjdzie im żyć. Mają żal do dorosłych o bierność. - Za mało robimy. My jako ludzie, politycy totalnie za mało robią. Jestem wkurzona na ich podejście do klimatu - mówi 21-letnia Janka Świerżewska. Podobnych młodych głosów, szczególnie przed rozpoczynającym się szczytem klimatycznym COP26, jest więcej. Nastolatki w reportażu Patryka Rabiegi pytają "czy będzie sens żyć?".
