Mnie się wydaje, że wbrew różnym relacjom, nie było bardzo źle - mówiła w "Loży prasowej" w TVN24 Magdalena Chrzczonowicz (redaktor naczelna OKO.press) o działaniach rządu ws. powodzi. W jej przekonaniu "to nie była porażka rządu, ale musimy rozdzielić różne obszary". Mariusz Janicki ("Polityka") uznał, że "sposób zarządzania i cała ta otoczka może się podobać lub nie". - Okazało się, czym dysponujemy i co przygotował PiS, co przygotowała wcześniej Platforma. Część zadziałała, część nie - powiedział. Jacek Gądek ("Newsweek") przypomniał o Jacku Sutryku i nieprawdziwej informacji o zbiorniku w Mietkowie. Jego zdaniem "sztaby mogą być otwarte, ale jeśli jest jakaś nowa, piorunująca informacja, a jeszcze nie wydaje się sprawdzona, to nie mówmy o tym jeszcze publicznie". - W każdej sytuacji, kiedy te sztaby odbywały się za zamkniętymi drzwiami, możemy sobie wyobrazić dezinformacje w mediach społecznościowych, że ktoś wyszedł z propozycją, która zagraża mieszkańcom - odparł Patryk Michalski (Wirtualna Polska). Dziennikarze rozmawiali również o Marcinie Kierwińskim, który został pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią, a także Prawie i Sprawiedliwość, które uderza w rządzących ws. powodzi.
