29.05.202422 minuty

Szczecińskie stowarzyszenia, powiązane z działaczami Suwerennej Polski Dariuszem Mateckim i Mateuszem Wagemannem, były finansowane z Funduszu Sprawiedliwości. Państwowego funduszu, którym dysponował lider tej samej Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro w czasie, gdy był ministrem sprawiedliwości. Publiczne pieniądze z funduszu dla ofiar przestępstw płynęły tam, gdzie miała swój polityczny interes partia Ziobry. To już wcześniej pokazywał reporter "Czarno na białym" Artur Warcholiński. Nagrania, które w ostatnich dniach ujrzały światło dzienne, dowodzą, że działacze Suwerennej Polski nie tylko zdawali sobie sprawę, że przyznawane po linii partyjnej państwowe dotacje mogą narazić ich na krytykę, ale również uzgadniali, jak się przed takimi zarzutami bronić. Teraz autor reportażu wraca do tego tematu i pokaże, jak wydarzenia ostatnich dni, związane z Funduszem Sprawiedliwości, rzucają nowe światło na wcześniejsze ustalenia "Czarno na białym".Rozwiń