Zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad 15 dzieci w wieku do trzech lat usłyszała opiekunka jednego z olsztyńskich żłobków. Miała popychać dzieci, ciągnąć za nadgarstki i w ten sposób je podnosić, a także uderzać je otwartą dłonią w twarz. Opiekunka nie przyznała się do winy.
O zachowaniu żłobkowej opiekunki poinformowali policję jej przełożeni. Dołączyli nagrania z ukrytej kamery, która zarejestrowała zachowanie Magdaleny S. wobec dzieci, którymi się opiekowała.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że Magdalena S. znęcała się nad dziećmi przez około miesiąc - od początku sierpnia 2024 roku do 27 września 2024 roku. Gdy dyrekcja żłobka dowiedziała się o jej zachowaniu kobieta została odsunięta od kontaktów z dziećmi.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Popychała, uderzyła i ciągnęła dzieci
W zarzucie napisano, że Magdalena S. fizycznie i psychicznie znęcała się nad dziećmi szarpiąc je, popychając, miała też ciągnąć dzieci za nadgarstki i w ten sposób je podnosić. Odnotowano także uderzanie dzieci otwartą dłonią w twarz i kierowanie wobec nich wulgaryzmów.
- Łącznie ustalono 15 pokrzywdzonych osób - podał prokurator Brodowski, dodając, że były to dzieci w wielu od roku do trzech lat.
Podkreślił że "Magdalena S. przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień".
Kobiecie grozi od sześciu miesięcy do lat ośmiu więzienia. Śledztwo jest w toku.
Autorka/Autor: mm
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock