Tragiczny wypadek na dworcu kolejowym w Iławie (województwo warmińsko-mazurskie). Mężczyzna wpadł pod nadjeżdżający pociąg pasażerski. Zginął na miejscu.
Służby otrzymały w środę przed południem zgłoszenie o wypadku, do którego doszło na dworcu głównym PKP na ulicy Dworcowej w Iławie.
Jak powiedziała w rozmowie z tvn24.pl aspirant sztabowy Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa policji w Iławie, pociąg relacji Bielsko-Biała - Gdynia, który nie zatrzymywał się w Iławie, śmiertelnie potrącił przy peronie pierwszym mężczyznę.
Śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku
- Policjanci będą wyjaśniać, jak mężczyzna znalazł się pod pociągiem. Być może przechodził między peronami, zachwiał się i wpadł pod skład - przyznała policjantka.
Policjanci przesłuchują świadków. Zostanie również zabezpieczony monitoring, który ma rozwiać wątpliwości co do okoliczności wypadku.
- Pasażerowie tego pociągu pojechali dalej innymi pociągami w swoich kierunkach. Nie ma żadnych utrudnień. Zostały wyłączone tylko dwa tory, do dyspozycji są cztery kolejne. Bocznymi torami są puszczane pociągi. Maszynista oświadczył, że myślał, że uderzył w zwierzę. Zgodnie z procedurami zatrzymał się, by sprawdzić, co to było. Okazało się, że to człowiek, więc poinformował służby - podkreśliła policjantka.
Ofiara to 48-letni mieszkaniec Białegostoku.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl