Policja sprzed nosa sprzątnęła sukces funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Janusza Wójcika od początku rozpracowywało CBA, jednak sam finał akcji zatrzymania trenera został zlecony policji, dowiedział się "Dziennik".
Według tej gazety, powołującej się na list jaki do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, wysłał we wtorek szef CBA Mariusz Kamiński, to CBA zdobyło wszystkie dowody winy byłego selekcjonera reprezentacji i przesłało do prokuratury 800-stronicową analizę wraz z dowodami. - "Prokuratorom materiał się spodobał i nagle odebrali sprawę Wójcika, zlecono nam tylko zatrzymania trzech innych zamieszanych w korupcję działaczy Świtu", twierdzi wysoki rangą funkcjonariusz CBA.
Źródło: "Dziennik"