Urwanie chmury, wichura i grad - tak było w środę popołudniu w Lubuskiem, w Wielkopolsce i Podkarpackiem. Poinformowali nas o tym internauci. W środę po południu w wyniku wichury zginął mężczyzna, na którego przewrócił się komin. Meteorolodzy ostrzegają, że wiatr utrzyma się do czwartku.
Wichura przeszła nad miejscowością Lalin w województwie podkarpackim. Na pracujących na budowie ojca i syna spadły nagle elementy nowego budynku. Ojciec zginął na miejscu, syn jest ciężko ranny. Został natychmiast zabrany do szpitala. Jak powiedziała PAP oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku Katarzyna Wojtowicz, ojciec i syn pracowali na piętrze budynku, który nie miał jeszcze dachu.
Wichura także na zachodzie kraju
Silny wiatr porwał balon reklamowy (foto: Marcin Nadolski)
Burza przeszła także nad lubuską Nową Sól tuż po godzinie 13.oo. Kilkanaście minut później silny wiatr zaczął wiać już w Wielkopolsce.
- Porywista wichura, bardzo duże opady deszczu - alarmuje Małgorzata Wierzbowska. Przyznaje, że sytuacja wygląda niebezpiecznie. - Kaliszanie nie wiedzą, czy huragan czy bardzo mocny wiatr - pisze internautka.
Nawałnica doszła też do Gniezna. Jak informował nas Dawid Antkowiak, "zaczyna wzmagać się wiatr w granicach 80- 100 km/h wraz z zacinającym deszczem".
Uwaga na wiatr
Burza przemieniła się w wielki grad (foto: internauta)
To nie jest koniec silnych podmuchów wiatru. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie ostrzega przed wichurami i burzami w Zachodniopomorskiem. Wichura dzisiejszej nocy może osiągnąć prędkość nawet do 90 km na godzinę. Pogoda taka ma utrzymać się do czwartku.
Centrum ostrzega również mieszkańców województwa, aby pozamykali i dobrze zabezpieczyli okna na noc, natomiast z balkonów pozabierali wszystkie przedmioty, które mogą być porwane przez wiatr. Przestrzega się także, aby mieszkańcy nie chronili się pod drzewami, liniami energetycznymi czy nawet tablicami reklamowymi.
Film gwałtownej burzy nakręcony przez internautę Dariusza Szabłowskiego
mgo/as//gak
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Łotecki