Rosyjska elita nadal korzysta z przywilejów na Zachodzie - alarmuje Fundacja Aleksieja Nawalnego. Najnowszy przykład dotyczy żony rosyjskiego wiceministra obrony, która pławi się w luksusie we francuskich kurortach. Tego dnia, kiedy rosyjskie rakiety spadały na Charków, ona robiła zakupy za dziesiątki tysięcy dolarów u francuskiego jubilera. Reporterka CNN sprawdzała, jak bogaci Rosjanie obchodzą unijne sankcje.