Nina została wyróżniona przez komendanta policji w Świdniku za zachowanie zimnej krwi i szybkie, rzeczowe zgłoszenie przestępstwa. Zaraz po tym, jak została okradziona, zaalarmowała służby i opisała złodziei. - Nie każda, nawet dorosła osoba potrafi w tak opanowany sposób dokonać zgłoszenia. Często w podobnych sytuacjach, towarzyszący stres i zdenerwowanie utrudniają przekazanie kluczowych informacji - podkreślił komendant.
11 lutego obchodzony jest Dzień Numeru Alarmowego. Komendant Powiatowy Policji w Świdniku mł. insp. Paweł Duszak postanowił w tym dniu podziękować za wzorową postawę 10-letniej Ninie.
Dziewczynka stała się ofiarą przestępstwa pod koniec stycznia. Gdy była na przejażdżce rowerowej, podeszło do niej dwóch młodych mężczyzn, w tym jeden w kominiarce i ukradli jej rower. 10-latka bez chwili wahania zadzwoniła na numer alarmowy 112 i udzieliła bardzo precyzyjnych informacji. Dokładnie opisała sprawców i którędy uciekli. Dzięki temu policjanci zauważyli ich już w drodze na interwencję i zatrzymali. Okazało się, ze ukradli dwa rowery.
Nie każdy dorosły potrafi w taki sposób dokonać zgłoszenia
Nina odebrała pisemne podziękowania i upominek w komendzie w Świdniku, gdzie przyszła w towarzystwie mamy.
Komendant podkreślił, że pomimo stresującej sytuacji dziewczynka zachowała zimną krew, a jej szybkie i bardzo rzeczowe zgłoszenie doprowadziło do niezwłocznego zatrzymania złodziei i odzyskania rowerów. Dodał, że jej postawa zasługuje na uznanie, ponieważ "nie każda, nawet dorosła osoba potrafi w tak opanowany sposób dokonać zgłoszenia. Często w podobnych sytuacjach, towarzyszący stres i zdenerwowanie utrudniają przekazanie kluczowych informacji".
Nina będzie mogła także zwiedzić komendę wraz ze swoją klasą.
Autorka/Autor: mag/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja w Świdniku