Brutalna egzekucja czy wypadek? Śmierć w "kochającej się rodzinie"

[object Object]
43-latek zginął na miejscuTVN24 Łódź
wideo 2/2

Michał był okładany przez trzech mężczyzn; próbował uciec, biegnąc ulicą Przestrzenną w Łodzi. Za nim ruszyło auto, które - jak ustalili prokuratorzy - najpierw przycisnęło go do drzewa, a potem po nim przejechało. Za tę śmierć ma odpowiedzieć 45-letni Tomasz W., którego sam Michał uważał za członka "kochającej się rodziny".

Proces właśnie ruszył przed łódzkim Sądem Okręgowym. Na ławie oskarżonych usiadł Tomasz W. To on, jak wynika z prokuratorskiego aktu oskarżenia, odpowiada za brutalne zabójstwo, do którego doszło 1 kwietnia 2017 roku.

Prokuratorzy tak odtworzyli wydarzenia, które dwa lata temu zbulwersowały Łódź: 43-letni Michał K. odwiedzał swojego ojca mieszkającego na ulicy Przestrzennej w Łodzi. Zaparkował na posesji i otworzył drzwi do swojego mercedesa. W środku siedziała już jego partnerka. Nagle obok nich zatrzymały się dwa samochody: jeep i audi. Wysiadło z nich trzech mężczyzn.

Zaatakowali 43-latka; okładany po całym ciele mężczyzna upadł. Jego przerażona partnerka wysiadła z auta i schowała się w domu ojca Michała. Jej zaatakowany partner też próbował uciec; udało mu się wyrwać z rąk napastników i biegł wzdłuż ulicy Przestrzennej. Wtedy jeden z atakujących go mężczyzn wsiadł do audi.

- Kierowca z premedytacją skręcił kierownicą w lewo tak, że przyparł poszkodowanego przednią częścią swojego auta do drzewa - relacjonował w czasie rozpoczętego właśnie procesu Tomasz Śnieg z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Już wtedy obrażenia Michała były takie, że jego życie było bardzo poważnie zagrożone. Prokuratorzy ustalili, że auto przygniotło do drzewa jego lewe podudzie. Auto zmiażdżyło lewą kość goleni.

- Doszło do rozerwania kończyny. Nastąpiło całkowite odwarstwienie skóry od powięzi mięśniowej - wyliczał prokurator.

Ale to nie był koniec koszmaru 43-latka.

- Audi cofnęło, poszkodowany upadł. Sprawca przejechał kołami po dolnej części tułowia i miednicy. Doszło do rozległych obrażeń, które doprowadziły do zgonu - relacjonuje prokurator.

Kto i dlaczego?

Prokuratorzy, którzy badali sprawę w 2017 roku, od razu informowali, że motywem działania sprawców były porachunki. W Łodzi mówiło się, że to była "mafijna egzekucja". Te domysły tylko zostały wzmocnione kilka dni później, kiedy doszło do zatrzymania dwóch z trzech mężczyzn, którzy pojawili się na Przestrzennej.

Jeden został ujęty przez policję w domu, w województwie łódzkim.

Drugi wpadł po pościgu przypominającym film akcji. Mężczyzna został namierzony przez funkcjonariuszy w województwie podlaskim. Zaczął uciekać swoim porsche. Przejechał przez granicę z Litwą. Tam pościg przejęli Litwini, którzy przekazali potem mediom film, na którym widać fragmenty akcji. Widać na nim, jak samochód podejrzanego podjeżdża pod jeden z radiowozów. Po kilku sekundach zaczyna się cofać z dużą prędkością i znika w sąsiedniej uliczce. Na kolejnych ujęciach możemy zobaczyć, jak policjanci jadą pod prąd, aby ominąć korek na jednej z dróg. Ostatecznie uciekający kierowca porsche wypadł z drogi i uderzył w słup. Uciekający Polak wyskoczył z auta i próbował uciekać, ale próba ta była nieskuteczna.

Policja jednak nie mogła ogłosić sukcesu - na wolności wciąż pozostawał ten, który miał samochodem gonić i zabić 43-letniego Michała. Zatrzymani mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia i zniszczenia mienia późniejszej ofiary. Według prokuratury, zniszczyli oni mercedesa należącego do zaatakowanego mężczyzny, kiedy ten uciekał przed audi.

Niedługo potem opublikowany został międzynarodowy list gończy za Tomaszem W. Policja informowała, że ścigany to brunet o śniadej cerze. Ma około 180 cm wzrostu, waży około 90 kilogramów. Ma wysokie czoło i bliznę na prawej ręce.

Na przełom trzeba było jednak czekać rok. W. został zatrzymany w Berlinie do którego, jak się potem okazało, przyleciał z Tajlandii. Został przewieziony do Polski i usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się nie przyznał. Od tego momentu przebywa w areszcie.

Moment zatrzymania jednego z podejrzanych
Moment zatrzymania jednego z podejrzanychhttp://alytausgidas.lt/

Rodzina

Tomasz W. bardzo dobrze znał się z mężczyzną, który zginął na Przestrzennej.

- Byliśmy przez dwadzieścia lat częścią jednej, kochającej się rodziny - przekonywał przed salą rozpraw Adrian, nieformalny szwagier zabitego Michała.

Jak mówi, do tragedii doszło przez spór o firmę handlującą częściami samochodowymi. To zresztą w swoim akcie oskarżenia potwierdza też prokuratura.

Adrian twierdzi, że Tomasz W. chciał go bezprawnie "wygryźć z interesu" i przejąć jego firmę. W. twierdzi, że firma była jego syna, a to Adrian chciał ją okraść.

- Tomasz jest złym człowiekiem. Miał wiele na sumieniu, ale w życiu bym się nie spodziewał, że posunie się aż tak daleko. Michał zginął, bo Tomasz go podejrzewał o udział w tej sprawie, chociaż w rzeczywistości był Bogu ducha winny - twierdził przed salą rozpraw Adrian.

"To był wypadek"

Tomasz W. przed sądem nie przyznał się do winy i obszernie wyjaśniał, jak według niego wyglądały zdarzenia z 1 kwietnia 2017 roku. Opowiadał m.in. o konflikcie o firmę z bratem swojej partnerki.

- Firma prowadzona przez mojego syna została okradziona. Wiedziałem, że za tym może stać Adrian - twierdził oskarżony.

Na Przestrzenną w Łodzi pojechał, bo - jak opowiadał - chciał tylko porozmawiać. Wcześniej jednak poformował o tym swoich znajomych (którzy przyjechali zaraz po nim, jeepem).

- Miałem sygnały, że na Przestrzennej mogą być schowane części. Zobaczyłem Michała, więc chciałem z nim to obgadać. Nie byłem agresywny - zarzekał się w sądzie.

Pamięta, że partnerka Michała krzyczała, że "tu są dzieci".

- Michał mnie uderzył. Łokciem albo pięścią, sam nie wiem. Dostałem w lewą część twarzy - relacjonował oskarżony.

Z pomocą - jak mówił - przyszli jego znajomi.

- Gdyby nie oni, to Michał pewnie by mnie pobił - twierdził.

Partnerka Michała zdążyła uciec do domu ojca Michała. Krzyczała, że "dzwoni na policję".

Oskarżony o zabójstwo potem twierdził, że towarzyszący mu mężczyźni sprowadzili Michała do parteru. Ten w pewnym momencie się zerwał i uciekł.

- Jeden z naszych zaczął niszczyć mercedesa Michała. Jak on usłyszał pękającą szybę, to się zatrzymał i zrobił kilka kroków w naszą stronę. Wtedy zobaczyłem, że z głowy sika mu krew - relacjonował Tomasz W.

Wtedy - jak opowiadał przed sądem - zrozumiał, że sytuacja wymknęła się spod kontroli, że musi jak najszybciej odjechać.

- Odpaliłem auto i ruszyłem. Nie jechałem szybko. Przede mną biegł Michał, ale nie chciałem zrobić mu krzywdy. On się musiał potknąć, a ja miałem za mało czasu na reakcję. Przejechałem go przednimi, a potem tylnymi kołami. Poczułem, jakbym najechał na kamień. Nie dociskałem go do żadnego drzewa - przekonywał.

Pamięta, że spojrzał na leżącego na ulicy Michała. Leżał plecami do góry, twarz miał zwróconą w stronę auta Tomasza.

- Podpierał się rękoma, jakby chciał się podnieść. Jeden z moich kompanów machnął, żebym odjechał. Nie wiem, czemu go posłuchałem - relacjonował oskarżony.

Twierdzi, że o śmierci Michała dowiedział się dopiero po kilku godzinach.

Widmo dożywocia

Na środowej rozprawie Tomasz W. odpowiadał tylko na pytania swojego obrońcy.

- Chcę z całą mocą podkreślić, że nie zrobiłem tego specjalnie - mówił.

Za zbrodnię zabójstwa grozi mu dożywocie.

Kwestię odpowiedzialności dwóch mężczyzn, którzy towarzyszyli mu na Przestrzennej, sąd wyłączył do odrębnego postępowania ze względu na ich problemy zdrowotne.

Przed łódzkim sądem rejonowym toczy się proces w sprawie firmy, która była powodem rodzinnego sporu.

Autor: Bartosz Żurawicz/gp / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

Przed południem w środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,24 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

Euro najtańsze od pięciu lat

Euro najtańsze od pięciu lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego potrącił przechodząca przez jezdnię 78-latkę i odjechał, nie zatrzymując się. Kobieta zmarła w szpitalu, a kierowcę udało się odnaleźć dzięki pozostawionym na miejscu śladom.

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Śmiertelnie potrącił 78-latkę. Znaleźli go dzięki kawałkom karoserii

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Książę Harry zawarł ugodę z gazetami należącymi do potentata medialnego Ruperta Murdocha. Porozumienie dotyczy nielegalnego gromadzenia informacji przez należące do Murdocha tytuły prasowe. Te w ramach umowy wystosowały już oficjalne przeprosiny, Harry ma też otrzymać od nich ogromne odszkodowanie. "Monumentalne zwycięstwo, kłamstwa zostały obnażone", stwierdził książę w wydanym oświadczeniu.

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

Źródło:
Reuters, NBC News, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Rosyjskie media poinformowały o nagłej śmierci 59-letniego dziennikarza propagandowej agencji RIA Nowosti Leonida Swiridowa. Przyczyn zgonu nie podano. Swiridow był korespondentem w Polsce, z której został wydalony w 2015 roku pod zarzutem szpiegostwa. Kondolencje rodzinie zmarłego złożyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Źródło:
RBK, RIA Nowosti, tvn24.pl

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk.

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Kapsztad zajął pierwsze miejsce w przygotowanym przez magazyn Time Out zestawieniu 50 najlepszych miast na 2025 rok. W rankingu znalazły się metropolie z różnych kontynentów, ale najwięcej wyróżnień trafiło do Europy. Jedno także do Polski.  

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Polska metropolia wśród najlepszych miast 2025 roku

Źródło:
tvn24.pl

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP