Pożar w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki opanowany

W akcji uczestniczyło około czterdziestu strażaków
Pacjentki będą mogły wrócić do swoich sal
Źródło: TVN24 Łódź

W poniedziałek rano w łódzkim Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki doszło do pożaru. - Zapaliła się instalacja elektryczna. Pożar objął szacht od piwnicy do drugiego piętra - informuje straż pożarna. Trzeba było ewakuować blisko trzysta osób - pracownicy administracji uciekali na zewnątrz budynku, a pacjentki z oddziałów ginekologiczno-położniczych - na inne oddziały.

Do zdarzenia doszło w budynku A, w którym mieszczą się oddziały położnictwa, patologii ciąży oraz porodówki.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy około 8.14. Na miejscu działało około czterdziestu strażaków - powiedział młodszy kapitan Łukasz Górczyński z łódzkiej straży pożarnej.

Na miejscu okazało się, że płonie szacht instalacyjny, czyli pionowy kanał służący do prowadzenia przewodów wewnątrz budynku.

- Ogień objął instalację elektryczną od piwnicy do drugiego piętra. Topiące się kable spowodowały bardzo silne zadymienie - poinformował mł. kpt. Górczyński.

Z tego też powodu trzeba było ewakuować tę część szpitala.

- Pracownicy administracji zostali ewakuowani na zewnątrz. Pacjentki z czterech oddziałów objętych akcją zostały przeniesione do innych części placówki - dodał strażak.

W akcji uczestniczyło około czterdziestu strażaków
W akcji uczestniczyło około czterdziestu strażaków
Źródło: TVN24 Łódź

Bez poszkodowanych

Straż pożarna poinformowała, że z ogniem straż poradziła sobie bardzo szybko.

- Zanim jednak pacjentki będą mogły wrócić na oddział, trzeba przeprowadzić oddymianie i wietrzenie - dodał strażak.

CZMP.mp4
CZMP.mp4

Poinformował też, że w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

- Akcja potrwa jeszcze kilka godzin. Dyrektor potem podejmie decyzję, kiedy pacjentki będą mogły wrócić na oddziały - zapowiedział mł. kpt. Górczyński.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

Czytaj także: