Odnowią zdewastowany grób jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Sprawcy szuka policja

Tobiasz Bocheński - jako przedstawiciel rządu - przekazał o podjęciu decyzji o sfinansowaniu z budżetu państwa czyszczenia nagrobka i przywrócenia go do dawnej świetności. W komunikacie opublikowanym na stronie urzędu wojewoda wyraził ubolewanie, że doszło do dewastacji o "barbarzyńskim charakterze".

- Mam nadzieję, że sprawca zostanie szybko zidentyfikowany i poniesie konsekwencje swoich czynów - zaznaczył wojewoda. 

Okoliczności zniszczenia grobu Agackiej-Indeckiej na Starym Cmentarzu w Łodzi wyjaśniają obecnie policja i prokuratura. Zdjęcia płyty nagrobnej pomazanej czerwoną farbą ukazały się w mediach społecznościowych w niedzielę. Jak przekazała Katarzyna Zdanowska z Miejskiej Komendy Policji w Łodzi, funkcjonariusze natychmiast przystąpili do oględzin miejsca zdarzenia, nie czekając na oficjalne zawiadomienie, które małżonek zmarłej złożył w poniedziałek. Zabezpieczono m.in. zapisy monitoringu.

Na akt wandalizmu od razu zareagowała Okręgowa Rada Adwokacka w Łodzi, która za udzielenie informacji - pod nr. tel. 42 632 78 12 - o sprawcy zniszczenia nagrobka wyznaczyła nagrodę 5 tys. zł.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

***

Mec. Joanna Agacka-Indecka zginęła 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem. Miała 46 lat. Ukończyła prawo na Uniwersytecie Łódzkim, a adwokatem była od 1996 r. Od 2003 r. uczestniczyła w pracach parlamentarnych - najpierw jako ekspert, później jako przedstawiciel samorządu. W 2004 r. Krajowy Zjazd Adwokatury wybrał ją na wiceprezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, a w 2007 r. została prezesem NRA. Została pochowana w części katolickiej Starego Cmentarza przy ul. Ogrodowej w Łodzi. Jej imieniem nazwano plac przed Sądem Okręgowym i Apelacyjnym w Łodzi.