27-latek przez cztery lata kręcił filmy pornograficzne z 4-letnią siostrą. Jak się dowiedzieliśmy, śledztwo w tej bulwersującej sprawie właśnie się skończyło w piotrkowskiej prokuraturze. Mężczyzna chce dobrowolnie poddać się karze pięciu lat więzienia. Prokuratura jest za, bo dzięki jego współpracy za kratki mogą trafić inni pedofile.
Koszmar trwał od 2011 roku. Wtedy Iza* po raz pierwszy została wykorzystana seksualnie przez brata. Wszystko było nagrywane. Marcin, starszy o 18 lat brat, robił też zdjęcia. I aż do lutego 2015 roku wszystko zamieszczał w sieci.
*Żeby chronić anonimowość dziecka, redakcja tvn24.pl zmieniła imiona uczestników dramatu.
27-letni Marcin D. jest oskarżony o pedofilię. Akt oskarżenia w tej sprawie został właśnie wysłany do sądu.
- Dawno nie zajmowaliśmy się tak bulwersującą sprawią - mówi tvn24.pl Sławomir Mamrot z piotrkowskiej prokuratury.
Mężczyzna przyznał się do zarzutów. I zawnioskował o dobrowolne poddanie się karze pięciu lat więzienia. Śledczy wyrazili zgodę, mimo że za stawiane mu zarzuty groziło 12 lat za kratkami.
Będą kolejni?
Dlaczego prokuratorzy zgodzili się na - na pierwszy rzut oka niską - karę?
- Wpływ na to miał fakt, że oskarżony zgodził się na inne obostrzenia, które będą obowiązywać już po jego wyjściu na wolność - mówi prokurator Mamrot.
I dodaje, że Marcin przez 10 lat od zakończenia kary nie będzie mógł się zbliżać do siostry. Podobnie zresztą jak do innych osób poniżej 15. roku życia. Zakaz tyczy się też budynków, takich jak szkoły i przedszkola.
Na stanowisko śledczych wpłynęła też wcześniejsza niekaralność Marcina i okazana skrucha. Ale największe znaczenie miały informacje, które podczas śledztwa przekazał prokuratorom.
- Jego bardzo obszerne wyjaśnienia zaowocowały wyodrębnieniem materiałów do odrębnego śledztwa - mówi Mamrot.
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, informacje 27-latka mają skutkować kolejnymi zatrzymaniami pedofilów w najbliższym czasie.
Po nitce do kłębka
Filmy, na których widać było Izę, wychwycili funkcjonariusze Interpolu ze specjalnej komórki do walki z pedofilią. Filmy pornograficzne z jej udziałem oglądali internauci w całej Europie.
Policja próbowała dotrzeć do autora nagrania. Tropy prowadziły do Polski. A konkretnie do województw śląskiego i łódzkiego. Bo - jak się potem okazało - rodzina Izy w międzyczasie się przeprowadziła.
Przełom nastąpił w zeszłym roku. Polscy policjanci natknęli się na ofertę sprzedaży dziecięcej sukienki. Na tyle charakterystycznej, że szybko skojarzono ją ze strojem, w który ubrana była na jednym z filmów Iza.
W październiku zeszłego roku 27-letni Marcin usłyszał zarzuty wykorzystywania seksualnego małoletniej siostry, nagrywania tego, a potem rozpowszechniania tych treści w Internecie. Sąd aresztował go wtedy na trzy miesiące. Na wolność nie wyszedł do teraz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu