Pistolet wyciągnął w biegu, przeładował, strzelił. Kluczowego momentu nie ma na filmie

[object Object]
Do tragedii doszło 14 listopadaTVN24 Łódź
wideo 2/3

Pościg policjanta za Adamem nagrały trzy kamery. – Żadna jednak nie zarejestrowała samego momentu oddania śmiertelnego strzału – mówią tvn24.pl osoby znające kulisy śledztwa.

Starszy sierżant Sławomir L. ma 27 lat. 14 listopada rozpoczął poranny dyżur w konińskiej prewencji. Była godzina 10, kiedy przy ulicy Wyszyńskiego zauważył grupkę młodych chłopaków: dwóch 15-latków i starszego – okazał się nim 21-letni Adam C.

- Razem z policjantem, z którym Sławek miał dyżur, uznali, że prawdopodobnie są świadkami transakcji narkotykowej - mówi nam anonimowo funkcjonariusz, który zna obu konińskich policjantów.

Z radiowozu Sławomir L. miał nie wziąć tonfy, czyli policyjnej pałki. To ważne, zaznacza nasz rozmówca, bo wszyscy policjanci z prewencji są szkoleni, jak za jej pomocą unieszkodliwić napastnika, który atakuje, mając w ręku nóż lub inny niebezpieczny przedmiot.

21-letni Adam na widok policjantów rzucił się do ucieczki. Ruszył za nim Sławomir L. Chwilę potem ten pierwszy zginął. Zmarł na chodniku, prowadzącym na osiedlowy plac zabaw wciśnięty pomiędzy trzy wieżowce mieszkalne.

Świadkowie słyszeli okrzyki "stój, bo strzelam". Potem był jeden wystrzał. Śmiertelny. Wersję o jednym strzale potwierdzili konińscy prokuratorzy, jeszcze zanim sprawa (dla zapewnienia transparentności) została przekazana do Łodzi.

Kilka dni po tragedii w mediach, które powoływały się na swoje nieoficjalne źródła w policji, pojawiła się informacja, że rana wlotowa po pocisku jest z przodu klatki piersiowej Adama C. Oznaczałoby to, że chwilę przed oddaniem strzału uciekający i ścigający go policjant byli ustawieni twarzą w twarz. Tej wersji jednak oficjalnie nie potwierdza ani prokuratura, ani policja.

Czego nie widać?

- Pościg rozpoczął się około trzydzieści pięć metrów od miejsca, gdzie doszło do śmiertelnego postrzelenia. Biegnącego Adama i goniącego go policjanta nagrały trzy kamery, w tym co najmniej jedna szerokokątna. Wszystko trwało ledwie kilkanaście sekund - informuje mecenas Michał Wąż, pełnomocnik rodziny Adama. Przyznaje, że nagrań jeszcze nie oglądał.

Nasi informatorzy zbliżeni do śledztwa twierdzą, że na filmie widać, jak policjant wyjmuje broń z kabury i ją przeładowuje. Robi to w biegu.

Niedługo po tragedii prokuratura w Koninie informowała, że materiał zabezpieczony z kamer monitoringu pokazuje przebieg całego zdarzenia. Jednak według naszych rozmówców żadna z kamer nie zarejestrowała kluczowego momentu - czyli chwili, w której policjant pociąga za spust. Dlatego też kluczowe dla sprawy będą ekspertyzy z zakresu medycyny sądowej i balistyki. Biegli z zakresu obu tych dziedzin byli obecni w poniedziałek na powtórzonych oględzinach na miejscu tragedii.

- Biegli z zakresu medycyny sądowej mają w najbliższym czasie jednoznacznie określić, co było przyczyną śmierci Adama i jaki był mechanizm powstania obrażeń. Biegły z zakresu balistyki będzie z kolei wskazywał, jaka była odległość policyjnej broni od poszkodowanego i pod jakim kątem kula przeszyła ciało 21-latka - tłumaczy mecenas Michał Wąż.

Z ustaleń "Uwagi!" TVN wynika, że strzał padł z bliska.

E-papierosy czy narkotyki?

Tam, gdzie śmiertelnie postrzelony został Adam, mieszkańcy Konina zapalają znicze. W dokumentacji prokuratorskiej są zdjęcia, na których widać miejsce tragedii chwilę po tym, jak na miejscu pojawili się prokuratorzy.

- Ciało Adama było przykryte folią. Obok niego, w odległości około 10 centymetrów znajdowały się nożyczki. Długie na 15-20 centymetrów - mówi nam osoba znająca kulisy śledztwa.

Ponad metr dalej, na krzaku, zabezpieczona została mała torebka foliowa zwana przez policjantów "dilerką".

- W środku było sześć dawek substancji psychoaktywnej - mówi nam Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji powiedział w TVN24, że chodzi o pochodną metamfetaminy.

Dwóch piętnastolatków, z którymi rozmawiał przed śmiercią Adam C., miało e-papierosy.

W mediach pojawiła się wersja przestawiana przez jednego z 15-latków, z którym przed ucieczką rozmawiał Adam C. Chłopak opowiadał, że 21-latek wymieniał mu atomizer w e-papierosie.

Policjanci "w odpowiedzi na to" odsyłają do Głównego Inspektoratu Sanitarnego, który w ten poniedziałek na specjalnie zwołanej konferencji alarmował, że e-papierosy są ostatnio używane przez młodzież do zażywania narkotyków - m.in. substancji takich jak THC, fentanyl, heroina czy mefedron.

Takie odesłanie ma potwierdzać uzasadnione przypuszczenie, że Adam C. ma związek z narkotykami.

Ze źródeł w policji dowiedzieliśmy się, że Adam miał przy sobie – oprócz małej torebki foliowej i nożyczek – nóż myśliwski. Znaleziono go w jego kurtce.

- Chcę zwrócić uwagę, że rzekome narkotyki odnaleziono "w obrębie" ciała, a nie tuż obok niego. Teraz dowiadujemy się o nożu myśliwskim. Jak tak dalej pójdzie, to zaraz się dowiemy, że Adam miał przy sobie broń palną – komentuje Michał Wąż, pełnomocnik rodziny 21-latka.

Odległości mierzone w metrach

Ciało Adama zostało przewiezione do zakładu medycyny sądowej. Jeszcze przed rozpoczęciem sekcji zwłok przeprowadzono oględziny ubrań 21-latka. Szukano między innymi śladów prochu.

- Im mniejszy dystans dzielił strzelającego od ofiary, tym więcej prochu będzie na ubraniach poszkodowanego - wyjaśnia Maciej Szuba, były komendant poznańskiej policji, obecnie właściciel biura detektywistycznego.

Prokuratorzy na tym etapie jednak nie mówią, jakie są wyniki badania.

- Po przejęciu śledztwa z Konina powtórzona została sekcja zwłok i oględziny miejsca zdarzenia. Było to konieczne, ponieważ na późniejszym etapie mieliśmy już dużo więcej informacji dotyczących okoliczności tragedii. Wiedzieliśmy dokładnie, na jakie dowody należy jeszcze zwrócić uwagę - mówi enigmatycznie prokurator Krzysztof Bukowiecki z Prokuratury Regionalnej w Łodzi.

O ponowne przeprowadzenie sekcji i oględzin na miejscu tragedii – jak mówi – wnioskował też pełnomocnik rodziny Adama C.

- To kluczowe czynności. Od tego, jak starannie zostaną zebrane dowody, zależy, czy uda się przeprowadzić skuteczne śledztwo i poznać odpowiedzi na piętrzące się w tej sprawie pytania – mówi mecenas Wąż. Zaznacza jednak, że nie ma dostępu do akt śledztwa ani do wyników pierwszej sekcji zwłok i oględzin dokonanych zaraz po śmierci Adama C., chociaż już wystąpił o wgląd w dotychczasowe ustalenia.

Dużo wersji, ale tylko jedna prawdziwa

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci przez policjanta oraz przekroczenia uprawnień prowadzi prokurator Wojciech Zimoń z Prokuratury Regionalnej w Łodzi. W środowisku jest nazywany człowiekiem od "zadań specjalnych". W 2010 roku prowadził głośną sprawę zabójstwa w biurze Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi. Uzbrojony w broń palną Ryszard C. zastrzelił Marka Rosiaka, ówczesnego asystenta Janusza Wojciechowskiego. Oskarżony został skazany na dożywocie.

Zimoń badał też okoliczności śmierci mężczyzny postrzelonego z policyjnej broni w komendzie policji w Kutnie w 2015 roku. Prokuratura rok później umorzyła śledztwo w najważniejszym wątku – dotyczącym nieumyślnego spowodowania śmierci.

Wtedy prokurator Zimoń mówił tvn24.pl, że śledztwo było ekstremalnie trudne. Policjant i zastrzelony 29-latek byli sami w pokoju przesłuchań. Poza nimi nie było żadnych innych świadków. Prokurator uznał, że nie sposób stwierdzić, że wersja przedstawiona przez policjanta jest nieprawdziwa.

Tym razem prokurator Zimoń ma dowody. Są świadkowie. Będą opinie biegłych.

- To śledztwo jak mało które wymaga dużej wiedzy prokuratorskiej i doświadczenia. Tutaj nie ma miejsca na uczenie się na błędach - mówi przed kamerą tvn24.pl Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, w której pracuje obecnie prokurator Zimoń.

Prokuratorzy w tym konkretnym przypadku bardzo dbają o to, żeby jak najmniej informacji ze śledztwa przedostawało się do opinii publicznej. Zwłaszcza że w Koninie emocje po tragedii sięgały zenitu. 15 listopada na miejscu zdarzenia protestowali znajomi zastrzelonego Adama C. Żądali m.in. "dożywocia dla policjanta". Dzień później przed komendą policji doszło do zamieszek. Dwie osoby zostały wtedy aresztowane za atak na funkcjonariuszy.

Dlatego śledczy nie chcą nawet przekazywać informacji o tym, kto został już przesłuchany.

- Jesteśmy świadomi, że ta sprawa budzi olbrzymie emocje w społeczeństwie. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby fragmenty naszej pracy podgrzewały emocje. Podkreślam, że na tym etapie nie wykluczamy żadnej opcji tego, co wydarzyło się w Koninie - mówi Bukowiecki.

Tłumaczy, że prokurator Wojciech Zimoń na razie ustala wszystkie ewentualne, nawet najmniej prawdopodobne scenariusze tego, co stało się na konińskim osiedlu przy Wyszyńskiego.

- Schemat działania jest taki, że na podstawie zebranych dowodów będziemy wykluczać kolejne wersje. Aż dojdziemy do tej, która jest prawdziwa - wyjaśnia Bukowiecki.

Dlatego też prokuratura przestrzega przed wyciąganiem jakichkolwiek wniosków na przykład z tego, jak zachowywali się biegli podczas powtórzonych oględzin.

Policja murem za funkcjonariuszem

27-letni policjant przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym. Nie został jeszcze przesłuchany.

- Widziałem się z nim. Bardzo przeżywa to, co się stało. To gliniarz z krwi i kości. Jest ojcem trójki dzieci. Nie wyciągnąłby broni i nie zaryzykowałby przyszłości swojej rodziny, gdyby nie miał bardzo dobrego powodu – ocenia w rozmowie z nami podinspektor Andrzej Szary, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.

Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji też broni 27-letniego funkcjonariusza z Konina.

- Na całym świecie policjanci szkoleni są tak, żeby użyć broni w ostateczności. Nie wyobrażamy sobie, żeby w Koninie było inaczej, żeby to było działanie umyślne. W świetle prawa policjant jest niewinny, dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok sądu. Na razie, w ocenie kierownictwa, ten policjant jest niewinny - mówi Ciarka.

W specjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej KGP, rzecznik komendanta głównego napisał:

"Kierownictwo Policji od początku wspiera i będzie wspierać policjanta, który przeprowadzał interwencję wobec 21-latka, zapewniając mu wszelką pomoc – również prawną i psychologiczną. Dalsze decyzje w tej sprawie będzie podejmowała niezależna Prokuratura i ewentualnie Sąd, które z pewnością nie będą się kierować zachowaniami oraz opiniami pijanych i agresywnych chuliganów. W świetle prawa i oceny kierownictwa polskiej Policji nasz policjant jest niewinny, a przebieg podjętej interwencji wyjaśni szczegółowe, niezależne śledztwo prowadzone przez Prokuraturę".

Zupełnie inaczej sprawę widzi pełnomocnik rodziny Adama:

- Z policyjnej broni zginął młody, niekarany dotąd mężczyzna. Dlaczego? Sprawa budzi bardzo duże wątpliwości, które bezwzględnie trzeba wyjaśnić - mówi mecenas Michał Wąż.

Prokurator Wojciech Zimoń mówi tylko, że "to będzie długie i trudne śledztwo", a sprawa "nie jest oczywista".

"To nie był diler"

Adam C. nigdy nie był notowany. Wywodził się z trudnego środowiska. Kiedy był nastolatkiem, matka zostawiła rodzinę. Chłopiec stał się agresywny, wdawał się w bójki z rówieśnikami. Skończył jednak szkołę gastronomiczną, potem podjął pracę.

- Z zawodu był kucharzem. Chciał iść w tę stronę, żeby mieć swoją restaurację. Za dwa tygodnie mieliśmy pojechać w góry – opowiada w rozmowie z "Uwagą!" TVN narzeczona Adama.

Czy Adam mógł być dilerem?

- Nigdy w życiu. To był taki chłopak, żeby nawet muchy nie skrzywdził – przekonuje kolega Adama.

ZOBACZ MATERIAŁ "UWAGI!": KIM BYŁ ADAM C.?

Kiedy policjant strzela

Przypadki, w których policjanci mogą używać broni palnej reguluje ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej z 24 maja 2013 roku. Wyczytać w niej można, że funkcjonariusz zobowiązany jest do używania możliwie najmniej inwazyjnego środka przymusu bezpośredniego (takim środkiem jest na przykład chwyt obezwładniający, użycie pałki, gazu łzawiącego lub paralizatora).

Po broń – najbardziej niebezpieczny ze środków, którymi dysponuje policjant – funkcjonariusz może sięgnąć tylko w ostateczności. W czasie pościgu jest to tylko możliwe w jasno określonych przypadkach:

- w razie konieczności odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność policjanta lub innej osoby albo w razie konieczności przeciwdziałania takiemu zamachowi. To samo dotyczy zamachu na ważne obiekty, urządzenia lub obszary oraz zamachu na mienie, który stwarza jednocześnie zagrożenie dla ludzi;

- w razie próby przekroczenia granicy państwowej przy użyciu pojazdu, broni palnej lub innego niebezpiecznego przedmiotu;

- jeśli zaistnieje konieczność przeciwstawienia się osobie, która nie podporządkowała się wezwaniu do natychmiastowego porzucenia broni, materiału wybuchowego lub innego niebezpiecznego przedmiotu, którego użycie może zagrażać ludziom;

- jeśli ścigany usiłuje odebrać broń policjantowi lub innej osobie;

- jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że ścigany popełnił przestępstwo o charakterze terrorystycznym, zabójstwo, spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu innego człowieka, sprowadził katastrofę lub inne niebezpieczeństwo, zgwałcił, wziął zakładnika lub dokonał rozboju.

Policjant, który zdecyduje się sięgnąć po broń, musi przed pociągnięciem za spust wcześniej krzyknąć "policja!". Potem – zgodnie z prawem – musi wezwać ściganego do przerwania ucieczki (albo porzucenia niebezpiecznego przedmiotu).

Jeżeli ścigany nie reaguje, policjant może przejść do drugiej fazy, polegającej na okrzyku "stój, bo strzelam!". Jeżeli i to nie pomaga, trzeba oddać strzał ostrzegawczy w "bezpiecznym kierunku" (na przykład w ziemię).

Dopiero wtedy policjant ma prawo strzelić w kierunku uciekiniera. Od opisanej powyżej procedury można jednak odstąpić, jeżeli dojdzie do zagrożenia życia lub zdrowia policjanta lub osoby trzeciej (art. 48, pkt. 3 ustawy).

Wszyscy przyjmowani do policji muszą zdać obowiązkowe badania psychologiczne. Mariusz Ciarka z KGP podkreśla, że w aktach osobowych Sławomira L. jest "bardzo pozytywna" opinia psychologiczna.

Kim był Adam - zastrzelony w Koninie 21-latek
Kim był Adam - zastrzelony w Koninie 21-latek "Uwaga" TVN

***

Udostępniane publicznie przez policję statystyki dotyczące wykorzystania broni służbowej kończą się na 2017 roku. Wynika z nich, że dwa lata temu policjanci strzelali z broni służbowej 18 razy. W 2016 roku za spust pociągali 24 razy. Cztery lata temu było 18 takich sytuacji.

- Każdy przypadek użycia broni jest nagłaśniany w mediach. Ze swojej strony podkreślam, że informacje o takim incydencie są na bieżąco gromadzone w wydziałach kontroli komend wojewódzkich - mówi Mariusz Ciarka.

Dodaje, że od 2014 do 2018 roku stwierdzono 25 przypadków nadużyć policjantów w związku ze stosowaniem przemocy.

- To oczywiście o 25 przypadków za dużo. Ale musimy wziąć pod uwagę, że mówimy o formacji, która ma 100 tysięcy funkcjonariuszy – kończy rzecznik KGP.

***

W 2016 roku Najwyższa Izba Kontroli badała, jak z broni korzysta policja i inne uprawnione do tego służby. Izba surowo krytykowała sposób szkolenia funkcjonariuszy, wytykając zły stan strzelnic. Z drugiej strony kontrola wykazała, że "użycie broni palnej było traktowane jako ostateczność", a liczba nieprawidłowości z tym związanych była "minimalna".

Autor: bż/i/kwoj / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W warszawskim Lesie Bródnowskim nożownik zaatakował dwóch nastolatków, którzy w wyniku obrażeń zostali przetransportowani do szpitala. - Trwa przesłuchanie 26-letniego napastnika - przekazała Komenda Stołeczna Policji.

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Nożownik zaatakował dwóch nastolatków w lesie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Piorun śmiertelnie poraził 47-letniego mężczyznę i jego 11-letnią córkę na górze Zhaltets w Bułgarii. Drugie dziecko, które zaalarmowało służbę ratowniczą, ocalało i zostało śmigłowcem przetransportowane do szpitala.

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Ojciec i córka śmiertelnie porażeni piorunem

Źródło:
PAP, breaking.bg

Była spikerka Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i sześciu najbardziej wpływowych demokratycznych gubernatorów poparło kandydaturę Kamali Harris na prezydenta USA po rezygnacji Joe Bidena z wyścigu. Tym samym rosną jej szanse na uzyskanie oficjalnej nominacji ze strony demokratów.

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Potężne wsparcie dla Kamali Harris. "Poprowadzi nas do zwycięstwa"

Źródło:
PAP

- Jeżeli to Kamala Harris zostanie kandydatką na prezydenta, demokraci będą tak naprawdę musieli wymyślić jej profil całkowicie na nowo - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Zalewski, wiceszef MON, poseł Polski 2050-Trzeciej Drogi. Poseł PiS Radosław Fogiel zauważył, że spodziewane wejście Harris do wyścigu o Biały Dom "zmusza kampanię Trumpa do przestawienia dział".

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

"Powiew świeżości", który "zmusza do przestawienia dział"

Źródło:
TVN24

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami. W trakcie wyładowań wiatr może rozpędzać się do 80 kilometrów na godzinę. Lokalnie może też sypnąć gradem.

Przed nami niespokojna noc. IMGW ostrzega przed burzami

Przed nami niespokojna noc. IMGW ostrzega przed burzami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

- Osiągnięcia Joe Bidena przez ostatnie trzy lata nie mają sobie równych we współczesnej historii - powiedziała wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest faworytką do uzyskania nominacji demokratów na prezydenta po tym, jak obecny gospodarz Białego Domu wycofał się z wyścigu o reelekcję.

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Pierwsze wystąpienie Kamali Harris po rezygnacji Bidena

Źródło:
Reuters

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zaapelował w poniedziałek w Brukseli do ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej o zdjęcie nałożonych przez ich kraje ograniczeń na użycie przez Ukrainę podarowanej jej broni dalekiego zasięgu. - To byłaby w pełni obrona własna, która jest legalna w świetle prawa międzynarodowego - ocenił.

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Sikorski apeluje. "To byłaby w pełni obrona własna"

Źródło:
TVN24, PAP

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Na autostradzie A2 pod Poznaniem doszło do nietypowego wypadku. Pasażer samochodu osobowego wysiadł z pojazdu, wyszedł na drogę i został potrącony przez ciężarówkę. W ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Pasażer wpadł w "dziwny stan", wysiadł i został potrącony przez ciężarówkę

Źródło:
tvn24.pl

Ponad miesiąc temu Adam Bodnar wysłał do Krajowego Biura Wyborczego zawiadomienie w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Pieniądze, które miały w założeniu pomagać ofiarom przestępstw, miały być przeznaczone na kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości. Teraz podobne zawiadomienie wysyła ministra klimatu, a chodzi o miliony z Funduszu Leśnego.

Fundusz Leśny to Fundusz Sprawiedliwości 2.0? "Na ochronę przyrody szło pół procenta"

Fundusz Leśny to Fundusz Sprawiedliwości 2.0? "Na ochronę przyrody szło pół procenta"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zyski Ryanaira obniżył się o prawie połowę w drugim kwartale 2024 roku, ponieważ ceny biletów spadły o 15 procent rok do roku. Zwiększa to obawy o słabe lato dla europejskich linii lotniczych w miarę wygasania boomu po pandemii COVID-19 - wskazał Reuters.

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Zysk Ryanaira gwałtownie spada z powodu niższych cen biletów. Akcje na dużym minusie

Źródło:
Reuters, "Guardian"

Kamala Harris ma dostęp do informacji, do których inni ewentualni kandydaci nie mają i do pieniędzy przeznaczonych na kampanię Joe Bidena. Co więcej, jest "domyślną" kandydatką, bo od początku kampanii tworzyła z Bidenem pewną "ofertę polityczną". O kwestiach, które działają na korzyść obecnej wiceprezydentki i dają jej przewagę przy decyzji nominacyjnej demokratów, mówił dziennikarz TVN24 BiS Michał Sznajder.

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Dlaczego Kamala Harris? Trzy kwestie, które dają jej przewagę

Źródło:
tvn24.pl

- To jest chyba jasne dla każdego obywatela i też dla tego rządu, że działania związane z Pegasusem były w latach, kiedy władzę sprawowało PiS. To nie jest pierwsza taka sprawa w trybunale, gdzie obecny rząd odpowiada, w sensie formalnym, za działania poprzedniego - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram. Odniosła się do kwestii pytań do polskich władz, jakie sformułował Europejski Trybunał Praw Człowieka, który zbada stosowanie Pegasusa w Polsce.

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

"Rebus dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych"

Źródło:
TVN24

Śmigłowiec straży pożarnej zapalił się podczas lądowania na lotnisku w Reggio di Calabria na południu Włoch. Piloci zdołali się uratować, zanim maszyna uderzyła o pas startowy.

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Śmigłowiec straży pożarnej rozbił się na lotnisku

Źródło:
Calabria News, tvn24.pl

Pod Ziębicami (woj. dolnośląskie) doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych. Lądował śmigłowiec LPR. Cztery osoby trafiły do szpitali.

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Czołowe zderzenie samochodów. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl

Miesięczne dziecko zmarło w czerwcu z powodu krztuśca - poinformował TVN24 Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski. To pierwszy taki zgon w tym roku w Polsce.

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Miesięczne dziecko zmarło z powodu krztuśca

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Z powodu stanowiska Węgier w sprawie Ukrainy postanowiłem zwołać kolejne spotkanie ministrów spraw zagranicznych unijnej "27" w Brukseli, a nie w Budapeszcie - przekazał szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Z początkiem lipca Węgry objęły rotacyjne przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej.

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Borrell nie chce spotkania w Budapeszcie

Źródło:
PAP

Marta Lempart, liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, przykleiła na drzwiach klubu PSL kartkę z pięcioma gwiazdkami, trzema koniczynami oraz napisem "a Kosiniak do dymisji". Lempart mówiła reporterowi TVN24, że skoro prezesowi ludowców "nie pasują poglądy jego własnych wyborców", to proponuje "oddać te wszystkie stołeczki".

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

"Kosiniak do dymisji". Marta Lempart przykleiła kartkę

Źródło:
TVN24

"Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu" - napisał w poniedziałkowym oświadczeniu stołeczny klub. Choć nie stwierdzono tego wprost, należy je traktować jako reakcję na wydarzenia z soboty. Podczas meczu Legii z Zagłębiem Lubin wywieszono oprawę uderzającą w uchodźców. Towarzyszyła jej wulgarna przyśpiewka.

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Skandaliczna oprawa na "Żylecie". Klub wydał oświadczenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

51-letni mężczyzna wtargnął do domu opieki dla seniorów w Daruvarze w Chorwacji i zastrzelił pięć osób - informują chorwackie media. Zamachowiec został zatrzymany przez policję. Według nieoficjalnych informacji jedną z ofiar jest jego matka.

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Strzały w chorwackim domu opieki. Pięć osób nie żyje, kolejnych pięć odniosło rany

Źródło:
PAP, Reuters, N1

Kto może zostać kandydatem na wiceprezydenta u boku Kamali Harris, jeśli to ona z ramienia demokratów stanie do walki o Biały Dom? Amerykańskie media wskazują między innymi ma gubernatora stanu Pensylwania Josha Shapiro, gubernatorkę Michigan Gretchen Whitmer, gubernatora Illinois JB Pritzkera, gubernatora Kentucky Andy'ego Besheara oraz szefa resortu transportu Pete'a Buttigiega.

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Na kogo postawi Kamala Harris? Te nazwiska są w grze

Źródło:
PAP

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała, że zdecydowano o cofnięciu generałowi Jarosławowi Gromadzińskiemu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających go do dostępu do informacji niejawnych. Postępowanie sprawdzające wykazało, że nie daje on "rękojmi zachowania tajemnicy".

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Generał Gromadziński bez dostępu do informacji niejawnych

Źródło:
PAP

Na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzeg kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim, znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego. Małżeństwo było w podróży, którą nazwali "największą przygodą w ich dotychczasowym życiu".

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Ciała pary żeglarzy odnalezione na "cmentarzysku Atlantyku"

Źródło:
The Guardian, ENEX_NEWSML.

Zmarł Jerzy Michalak, scenograf, reżyser i aktor, prywatnie ojciec Borysa Szyca. Odszedł w wieku 80 lat. "Żegnaj tato. Do zobaczenia kiedyś… odpoczywaj w spokoju" - pożegnał go Szyc w mediach społecznościowych.

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Nie żyje Jerzy Michalak. Artysta był ojcem Borysa Szyca

Źródło:
Dobry Tygodnik Sądecki, tvn24.pl

Za podejrzanym o potrójne zabójstwo Jackiem Jaworkiem wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania, czerwoną notę Interpolu i list gończy, a mimo to przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla policji. Dziennikarz tvn24.pl Robert Zieliński mówił w poniedziałek, że Jaworek "był osobą bardzo zamkniętą", nie korzystał z nowych technologii i pozwoliło mu to na zniknięcie "z technologicznego radaru, na którym dziś opiera się funkcjonowanie wszystkich policji całego świata".

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Jak Jacek Jaworek zniknął z "technologicznego radaru, na którym opiera się funkcjonowanie policji całego świata"?

Źródło:
TVN24

Memy i żartobliwe wpisy na temat drzewa kokosowego właśnie podbijają amerykańskie media społecznościowe. Nawiązują one do aktualnej wiceprezydentki USA i potencjalnej kandydatki do objęcia najwyższego urzędu w państwie - Kamali Harris. O co chodzi z memami o drzewie kokosowym i skąd ich popularność? Wyjaśniamy.  

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Kamala Harris i drzewo kokosowe. O co chodzi w memach, które podbijają internet

Źródło:
The Guardian, Forbes, NPR, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek w Jemiołowie (województwo lubuskie). Dwaj bracia w wieku 33 i 34 lat, jadąc motocyklem, uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj nie żyją.

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Uderzyli motocyklem w zaparkowany samochód, zginęli dwaj bracia

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktowali się turyści, którzy utknęli na lotnisku w Majorce z powodu odwołanego sobotniego lotu powrotnego do Warszawy. Jedna z kobiet przekazała, że razem z mężem i małymi dziećmi musiała nocować na lotnisku. Powiedziała, że przewoźnik nie zapewnił im noclegu. Godzinę wylotu przesuwano kilka razy, ostatecznie udało się wylecieć w niedzielę po południu.

Koszmarny powrót z Majorki

Koszmarny powrót z Majorki

Źródło:
Kontakt 24

Fragment muru Zamku Książ w Wałbrzychu runął na ścieżkę, po której poruszają się zwiedzający. Na miejsce wezwano specjalistyczną jednostkę ratowniczą, która wykluczyła obecność poszkodowanych pod gruzami.

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Zamkowy mur runął na trasę turystyczną, ratownicy z psami przeszukali gruzowisko

Źródło:
tvn24.pl

Po całej serii upalnych dni temperatura coraz rzadziej będzie przekraczać 30 stopni. Jaka pogoda będzie towarzyszyła nam na przełomie lipca i sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni przygotowaną przez Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Pogoda na 16 dni: lato całkowicie zmieni swoje oblicze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

Dreszczowiec przedstawiający kulisy historii seryjnego mordercy nękającego Boston, przejmująca opowieść o dotkniętych chorobą bliźniakach, a także skupiający się na walce o równość dramat historyczny – oto nowości, które w najbliższych dniach zostaną dodane do biblioteki serwisu Max. Co warto obejrzeć na platformie w tym tygodniu? 

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Losy bostońskiego dusiciela, życie w cieniu choroby i walka o równość. Nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl