To koniec "Dextera". Ósmy sezon ostatnim

Stacja Showtime, dla której powstaje "Dexter", dziś oficjalnie potwierdziła koniec swojej słynnej serii na Facebooku, by fani "dowiedzieli się pierwsi".

Krótko przed tą decyzją Michael C. Hall, który gra tytułowego bohatera, powiedział "Entertainment Weekly": - Nie mogę się doczekać, aby dowiedzieć się, jakie jest życie bez Dextera. Takie niesamowite produkcje powstają dla telewizji, że mówienie, iż nigdy już nie wrócę do serialu, byłoby głupie.

Premiera finałowego sezonu "Dextera" w amerykańskiej stacji zaplanowana została na 30 czerwca. Produkcja emitowana będzie o godzinie 21, a tuż po niej Showtime rozpocznie emisję nowego serialu "Ray Donovan". Liev Schreiber gra w nim prywatnego konsultanta zajmującego się rozwiązywaniem problemów znanych i bogatych mieszkańców Los Angeles.

- "Dexter" utorował drogę dla następnej generacji seriali. A jego kulturowe wpływy będą odczuwalne jeszcze przez wiele lat - powiedział Matthew Blank, szef telewizji, gdzie przygody eksperta medycyny sądowej ds. krwi, który w tajemnicy dorabia jako seryjny morderca, emitowano od października 2006 roku.

Produkcja była jednym z największych telewizyjnych hitów na świecie, również ceniona przez specjalistów. W sumie zdobyła 21 nagród i 98 nominacji, m.in. Złoty Glob dla Halla jako najlepszego aktora w serialu dramatycznym oraz cztery nagrody Emmy.

W serialu przez 7 lat jego trwania grali m.in. John Lithgow, Jimmy Smits, Julia Stiles, Jonny Lee Miller i Jennifer Carpenter. W 8. sezonie do obsady powróci Yvonne Strahovski - ponownie wcieli się w Hannah McKay, seryjną zabójczynię i byłą dziewczynę tytułowego bohatera.

Zaś Sean Patrick Flanery i Charlotte Rampling pojawią się w serii po raz pierwszy. On zagra byłego policjanta, który prowadzi biuro detektywistyczne w Miami, zaś ona będzie światowej klasy neuropsychiatrą i opracuje rewolucyjną metodę leczenia młodocianych psychopatów.

Autor: am/ja / Źródło: Hollywood Reporter, tvn24.pl