- W obliczu tego, co dzieje się współcześnie, tym ważniejsze jest zrozumienie tego, jak naziści w ogóle mogli dość do władzy. I o tym będzie ten serial - zapowiada scenarzysta "Hitlerlandu", który powstanie na podstawie książki znanego amerykańskiego dziennikarza, Andrew Nagorskiego. Projekt sfinansuje Fremantle Media, producent głośnych reality show "Idol" i "X Factor".
Książka "Hitlerland" to portret Niemiec widzianych oczami Amerykanów, którzy mieszkali i pracowali w Berlinie w czasie, kiedy Hitler dochodził do władzy i kiedy ruszała zabójcza nazistowska machina.
Wśród nich byli dziennikarze, dyplomaci i znane postaci, jak pisarz Sinclair Lewis, sportowiec Jesse Owens czy lotnik Charles Lindbergh. W latach 20. i 30. obserwowali z bliska Hitlera i rozwój jego ruchu, próbując zrozumieć naturę rodzącego się nazizmu oraz drogę, jaką Niemcy przeszły od wojującej demokracji do totalitarnej dyktatury. Gdy stało się oczywiste, że wybuchnie wojna, pomagali swoim rodakom przygotować się do walki.
A wszystko to autor - Andrew Nagorski, dziennikarz przez wiele lat związany z "Newsweekiem" - wplótł w fikcyjną polityczną intrygę, którą oparł na niepublikowanych wcześniej rękopisach, faktach odkrytych w archiwach i wywiadach, które sam przeprowadził. Akcję umieścił na tle najbardziej seksualnie i artystycznie wyzwolonego miasta świata minionego wieku.
Serial jak książka
- Berlin w tamtych latach tętnił życiem, był pełen obietnic, niesamowicie nowoczesny. Nawet dzisiaj większość awangardy, którą traktujemy jako nowoczesną, była stworzona przez ówczesnych artystów. W obliczu tego, co dzieje się współcześnie, tym ważniejsze jest zrozumienie tego, jak naziści w ogóle mogli dojść do władzy - powiedział Marshall Herskovitz, producent i scenarzysta serialu, który powstanie na podstawie książki Nagorskiego.
Herskovitz znany jest ze współpracy z Edwardem Zwickiem przy filmach "Krwawy diament", "Miłość i inne używki" czy "Ostatni samuraj". Serial najprawdopodobniej będzie się nazywać "Hitlerland", tak jak tytuł książki i jednocześnie powszechnie używane słowo w żargonie amerykańskich korespondentów przebywających w Niemczech w latach 30.
Realizację sfinansuje Fremantle Media, producent głośnych reality show "Idol" i "X Factor". Nie wiadomo na razie, kto będzie reżyserem, ani jacy aktorzy zagrają główne role.
Autor: am//tka / Źródło: deadline.com, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Rebis