Seduccion znaczy uwodzenie

Dziś kilkunastu tancerzy z grupy światowej sławy choreografa Gustavo Russo opowiedziało w bardzo oryginalny sposób fascynującą historię tanga. Wykorzystując kombinację środków teatralnych takich jak tradycyjne tango, balet klasyczny i taniec nowoczesny, zabrali warszawską publiczność w podróż do Argentyny. Podróż ta prowadzi przez śmiech i ekscytację, zazdrość i uwodzenie, zmysłowość, pasję i miłość. Jest to podróż przez emocje, które tworzą tango.

- Tango to rozmowa dwojga ludzi. Oglądając ten spektakl dokładnie widzimy, że mężczyzna i kobieta rozmawiają ze sobą tańcząc, przekazują bardzo dużą gamę uczuć, emocji - mówił nam w przerwie spektaklu Agustin Egurrola. I będąc wyraźnie pod wrażeniem widowiska dodał, że Europejczycy tak nie tańczą.

Może dlatego, że Argentyńczycy wierzą, że tango to nie tylko taniec. Tango to sposób na życie, stan umysłu, filozofia.

Poezja o lekkim zabarwieniu erotycznym Poprzez dramatyczne, humorystyczne i erotyczne sceny artyści ukazują całą gamę uczuć. Już druga część nazwy samego zespołu sugeruje charakter tanga (seducción z hiszpańskiego znaczy uwodzenie). Przedstawienie jest esencją dobrych i złych stron ludzkiej natury - niewierności, rozczarowania, skrajnego smutku, pełni szczęścia i oczywiście prawdziwej i wiecznej miłości.

Występ składał się z dwóch części – zabarwionej humorem i poważnej. Pierwsza, to podróż przez czas, czas narodzin, rozwoju i największej świetności tego tańca. Opowieść snują ludzie, którzy stworzyli tango i dla których była to jedyna forma rozrywki, odrywająca ich od smutnego, nudnego życia w biedzie – pijacy, prostytutki, ludzie z marginesu. Druga część pokazuje artystyczny charakter tanga. Mogliśmy podziwiać piękno, namiętność i stapianie się w jedno ciał tańczących par - poezję z lekkim zabarwieniem erotycznym.

Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP