- Koncert pop to nie jest wystarczający powód, by zmieniać datę pierwszej komunii. Jesteśmy oburzeni tym brakiem szacunku dla Najświętszego Sakramentu - protestują rodzice uczniów podstawówki z irlandzkiej miejscowości Limerick. Spór wybuchł po tym, jak trzy rodziny zażądały od miejscowego proboszcza przesunięcia daty komunii, bo ich dzieci kupiły sobie bilety na występ One Direction w Dublinie, który ma się odbyć tego samego dnia.
Irlandzkie dzienniki grzmią: "Majowy koncert One Direction w Dublinie może przesunąć datę pierwszej komunii. Rodzice oburzeni, będzie głosowanie".
Spór wybuchł w irlandzkiej miejscowości Limerick, gdy rodzice trójki uczniów szkoły podstawowej Gaelscoil An Ráithín zażądali u miejscowego proboszcza zmiany daty pierwszej komunii, którą wstępnie zaplanował na 24 maja 2014 roku. "Ten termin kłóci się z datą koncertu One Direction, który jest tego samego dnia. A my chcemy, by nasze dzieci mogły wziąć w nim udział" - uzasadnili.
"To brak szacunku dla Najświętszego Sakramentu"
Chodzi o trzy występy najsłynniejszego boysbandu na świecie na stadionie Croke Park w Dublinie 23-25 maja 2014, które odbędą się w ramach ich światowej trasy "Where We Are". Bilety na koncert zostały wyprzedane w ciągu kilku minut w zeszłym miesiącu. Część z nich kupiły dzieci z Limerick.
- Koncert pop to nie jest wystarczająco dobry powód, by zmieniać datę pierwszej komunii. Jesteśmy oburzeni tym brakiem szacunku dla Najświętszego Sakramentu - rodzice pozostałych dzieci nie kryli oburzenia na spotkaniu w szkole. I nie chcieli się zgodzić na alternatywny termin tej ważnej uroczystości wyznaczony na 3 maja.
Jak pisze "Irish Independent", w najbliższych dniach planowane jest głosowanie wśród około 30 katolickich rodzin, które mają dzieci w drugiej klasie, choć wynik wydaje się przesądzony - większość rodziców chce utrzymać pierwotny termin komunijnej mszy.
"Pięciu Bieberów" jak czterech Beatlesów?
One Direction istnieją od trzech lat, kiedy to zajęli trzecie miejsce w brytyjskiej edycji programu "X Factor". Dziś Niall Horan, Louis Tomlinson, Zayn Malik, Liam Payne i Harry Styles nazywani są "złotymi chłopakami" - sprzedali ponad 30 milionów egzemplarzy swoich dwóch płyt "Up All Night" oraz "Take Me Home". Ich teledyski na YouTube miały ponad półtora miliarda wyświetleń, a wartość rynkową zespołu oszacowano na 155 milionów dolarów.
Dziennikarze piszą, że takiego szaleństwa na punkcie grupy muzycznej nie było od czasów The Beatles, poza tym One Direction są także drugim brytyjskim zespołem po Beatlesach, który umieścił dwa albumy na pierwszym miejscu amerykańskiej listy przebojów w jednym roku.
Niestety, za ogromną popularnością nie idą pochwały krytyków, którzy ironicznie określają młodych Brytyjczyków jako "pięciu Bieberów".
Autor: am/jk / Źródło: Irish Independent, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Columbia Records