Prostytutka Alix Tichelman, oskarżana o morderstwo dyrektora wysokiego szczebla w Google Forresta Hayesa, podejrzewana jest o jeszcze jedno zabójstwo. W podobny sposób - na skutek śmiertelnej dawki heroiny - dwa miesiące wcześniej zmarł jej narzeczony. 26-latka, która kocha tatuaże, serial o seryjnym mordercy "Dexter" i Marilyna Mansona, nie przyznaje się do winy.
To morderstwo wstrząsnęło Ameryką. Alix Tichelman, luksusowa prostytutka, która umówiła się na seks na jachcie Forresta Hayesa (który pracował w kilku dużych firmach w Dolinie Krzemowej, w tym Google i Apple), wstrzyknęła mu śmiertelną dawkę heroiny. Kiedy zaczął umierać, 26-latka nie tylko mu nie pomogła, ale spokojnie dopijała wino, schowała resztę narkotyku i strzykawki do torebki, uprzątnęła stół, zatarła ślady, zaciągnęła żaluzje i wyszła.
Ciało 51-letniego Hayesa, ojca piątki dzieci, milionera i od roku jednego z dyrektorów w Google, znaleziono następnego dnia rano. Miało to miejsce w listopadzie ub.r. w Santa Cruz w Kalifornii.
Kilka dni temu Tichelman stanęła przed sądem, gdzie przedstawiono jej zarzuty morderstwa, niszczenia dowodów, posiadania i rozpowszechniania narkotyków, a także prostytucji.
Zdradził ją filmik z kamer przemysłowych. Policja zidentyfikowała ją na podstawie tatuaży, a także odcisków palców, które zostawiła na kieliszku. Zwabiono ją do luksusowego hotelu, w którym miała spędzić noc z klientem, i aresztowano. Oskarżona nie przyznaje się do winy.
Heroina, śmierć, zemsta i walka z demonami
Teraz policja ponownie bada śmierć kochanka Tichelman, 53-letniego Deana Riopelle'a, który zmarł w podobny sposób dwa miesiące wcześniej. Znaleziono go nieprzytomnego na podłodze w sypialni. Tichelman powiedziała policji, że pił i brał leki przeciwbólowe. I kiedy usłyszała upadek, była pod prysznicem. Mężczyzna zmarł w szpitalu pięć dni później, przyczyną śmierci okazało się być przedawkowanie heroiny, oksykodonu i alkoholu.
Jak pisze "Daily Mail", rok wcześniej para się zaręczyła - na Facebooku Tichelman można znaleźć zdjęcie diamentowego pierścionka i podpis "zawsze i na zawsze". Byli parą od 2,5 roku i mieszkali w Milton (w stanie Georgia). Riopelle, wokalista zespołu rockowego Impotent Sea Snakes, znany był z dzikich wystąpień na scenie i pornograficznych tekstów, a także z posiadania klubu Masquerade, popularnego w Atlancie miejsca rockmanów i punków.
Tichelman wiele zdradza o sobie na swoich kontach na portalach społecznościowych. Pisze, że jest modelką, makijażystką, pisarką i tancerką egzotyczną, która pracowała w Klubie Hustlera Larry'ego Flynta w San Francisco. Jest sporo jej poematów o heroinie, śmierci, zemście i walce z demonami. Na Facebooku i Twitterze zdradza swoją miłość do serialu "Dexter" (o seryjnym zabójcy), Marilyna Mansona, tatuaży (o treści "piekło jest miłością", "pocałunek lub morderstwo", "dopóki śmierć nas nie rozłączy") i małp (liczne fotografie pokazują jak przytula się do tych zwierząt).
Prostytucja w Dolinie Krzemowej
Wiadomo też, że jest córką Barta Tichelmana, zamożnego dyrektora generalnego korporacji z branży technologicznej SynapSense, którą Bloomberg umieścił w zestawieniu kandydatów na następcę Google'a. Chodziła do szkoły w Atlancie, gdzie również studiowała dziennikarstwo na uniwersytecie stanowym.
Jak podaje "Independent", ostatnio pracowała w Kalifornii jako luksusowa prostytutka - dzięki portalowi Seeking Arrangements, w którym członkostwo wynosi co najmniej trzy miliony dolarów. Ponoć sama chwaliła się, że miała ponad 200 zamożnych klientów chętnych zapłacić jej tysiąc dolarów za spotkanie.
"Sprawa Hayesa i Tichelman rzuciła nowe światło na prostytucję, która rozwija się w Dolinie Krzemowej, po części dzięki stale rosnącej liczbie młodych specjalistów singli z dużymi dochodami do dyspozycji" - napisał brytyjski dziennik.
Boom przyszedł wraz z przeniesieniem usług z ulicy do internetu. Kitty Stryker, była prostytutka, która teraz pracuje jako aktorka filmów porno w firmie Trouble Films w San Francisco, twierdzi, że stereotypy o klientach, którymi są nieśmiali wrażliwi maniacy komputerowi to przeszłość. - Z takich usług korzystają ważni dyrektorzy i programiści branży technologicznej, którzy nie mają kobiet - zapewnia.
"Była absolutnie szalona"
Według informacji "Daily Mail" poprzedni chłopak Tichelman - Warren Ullom, lider zespołu The Judies - siedzi w więzieniu skazany w 2010 roku za zabójstwo 32-letniej kobiety, która zmarła w podobnych okolicznościach, jak Riopelle i Hayes - po śmiertelnej dawce heroiny.
- Tydzień lub dwa po śmierci Riopelle'a Alix wyjechała do Kalifornii. Tak naprawdę nigdy go nie kochała, po prostu chciała jego pieniędzy. Ona łatwo owijała sobie mężczyzn wokół palca - mówi Khristina Brucker, która prowadziła im dom w Milton.
Wspomina też, że Alix i 13-letnia córka jej narzeczonego nienawidziły się. - Kiedyś wykrzyczała jej: "Nigdy nie wchodź w drogę mnie i swojemu ojcu. Jeśli kiedykolwiek to zrobisz, zabiję cię, ty mała suko". - Ona jest jedną z najbardziej dwulicowych ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałam. Nie zdziwiłabym się, gdyby miała coś wspólnego ze śmiercią Deana. Była absolutnie szalona - ocenia Brucker.
Autor: am/tr/zp / Źródło: CNN, Daily Mail, Independent
Źródło zdjęcia głównego: facebook