Kolejne przetasowania w świecie mody. W piątek potwierdzone zostało odejście Hediego Slimane'a z Saint Laurent. Projektant przez cztery ostatnie lata był dyrektorem kreatywnym marki, który przywrócił jej dawną świetność.
Hedi Slimane rezygnował z funkcji dyrektora kreatywnego Saint Laurent. Projektant pełnił tę funkcję od czterech lat. Informacja została potwierdzona przez Francois-Henri Pinaulta, szefa grupy Kering (właściciela marki).
Autor sukcesu marki ostatnich lat
Pinault nie podał powodów odejścia Slimane'a, jak również informacji, czy projektant otrzyma odprawę. Obserwatorzy rynku mody spekulują, że stanowisko dyrektora kreatywnego Saint Laurent obejmie Anthony Vaccarello - podopieczny Donateli Versace. O odejściu Slimane'a mówiło się już od drugiej połowy grudnia. Dom mody nie chciał pozbywać się projektanta, któremu zawdzięczał najszybszy rozwój w ostatnich latach. To za sprawą Slimane'a dom mody zmienił nazwę z Yves Saint Laurent na Saint Laurent i odświeżył swój wizerunek, otwierając się na młodszy segment rynku. Odcisnął swój ślad na zupełnie nowej stylistyce - choć nawiązującej do estetyki legendarnego założyciela marki, Yvesa Saint Laurenta. Niektórym elementom kolekcji nadał charakteru "rock-chic" (połączenia elementów z mody ulicznej, młodzieżowej z luksusem i blichtrem).
Odejście Hediego Slimane'a z Saint Laurent to kolejne głośne rozstanie na szczytach mody. W ostatnich miesiącach Aleksander Wang odszedł z Balenciagi, Raf Simons z domu mody Christian Dior, a Alber Elbaz został zwolniony z Lanvin.
Autor: Tomasz-Marcin Wrona / Źródło: WWD.com, Dazed, Reuters, NYTimes, Elle,