Choć rzecznik szpitala w Memphis potwierdził telewizji BBC, że stan aktora jest poważny, to sam Morgan Freeman jest "w dobrym nastroju" i ma nadzieję na pełny powrót do zdrowia. Tak przynajmniej twierdzi jego agentka Donna Lee. Zdobywca Oscara znajduje się w szpitalu po poważnym wypadku samochodowym.
Złamane ramię, łokieć i inne obrażania - tyle o stanie zdrowia amerykańskiego aktora Morgana Freemana powiedziała Lee.
Aktor został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Memphis po wypadku, do którego doszło w poniedziałek około w północy w Tallahatchie County (Missisippi), około 150 kilometrów na wschód od Memphis. Jego samochód wypadł z drogi i kilkakrotnie dachował. Oprócz aktora autem jechała kobieta. Stan jej zdrowia ani personalia nie są znane.
Choć miejscowa policja nie wyklucza, że Freeman zasnął za kierownicą, to jednak wykluczono alkohol jako przyczynę wypadku.
W imponującej filmografii 71-letniego Freemana znajdują się takie filmy jak “Siedem”, “Amistad”, “Bez przebaczenia” czy “Dzień Zagłady". Czterokrotnie nominowany do Oscara - za „Skazanych na Shawshank”, „Wożąc panią Daisy” i "Street Smart” – statuetkę otrzymał trzy lata temu za „Za wszelką cenę”.
Na ekranach polskich kin widzieliśmy ostatnio Freemana w filmie „Wanted”. 8 sierpnia na ekrany wchodzi natomiast głośny „Mroczny rycerz”, również z udziałem tego aktora.
Źródło: CNN, BBC
Źródło zdjęcia głównego: aptn