Kolejna zmiana w "Mam Talent!" 

Nowa edycja "Mam Talent!" zaskoczy nas zmianami. Jest nowy skład jury: do Agnieszki Chylińskiej dołączyli Julia Wieniawa i Marcin Prokop. Show poprowadzą Jan Pirowski i Agnieszka Woźniak-Starak. Ale to nie wszystko. Program będzie też miał odświeżoną scenografię. To będzie zaskoczenie dla widzów, którzy przez 15 lat przyzwyczaili się do studia w konkretnych kolorach. W nowej oprawie graficznej fioletowy i srebrny zastąpione zostaną przez odcienie granatu, czerwień i złoto. Z kolei w castingowej scenografii przewinie się motyw nocnego miasta.    - Wewnętrznie jestem podekscytowany jak 16-letnia dziewczynka, która właśnie zobaczyła na żywo New Kids on the Block, więc wiesz dobrze, że to wielka ekscytacja - żartuje Marcin Prokop w rozmowie z dziennikarką cozatydzien.tvn.pl.

 ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Woźniak-Starak podsumowuje 2023. "To był dla mnie rok ogromnych zmian"  

Prokop współgospodarzem "Mam Talent!" był od 2008 roku - przez pierwsze 12. edycji z Szymonem Hołownią, a od 13. z Michałem Kempą. Teraz debiutuje w roli prowadzącego. W wywiadach podkreśla, że będzie "życzliwym wujkiem", który postara się "przyłapywać uczestników na tym, co robią dobrze". - Ponieważ jestem człowiekiem, który już w tym biznesie od dwudziestu paru lat istnieje i robi wiele rzeczy i ma sporo doświadczeń, to będę się starał tymi doświadczeniami podzielić ze wszystkimi, którzy wchodzą do show-biznesu, do tej paszczy lwa, do tego kolorowego cyrku, do tej tęczowej bańki unoszącej się nad rzeczywistością i do końca nie wierzą, jak ją obsłużyć. Nie wiedzą, ale wierzą w to, że im się uda. A ja im podpowiem, w którą stronę podążyć ze swoim talentem i swoją karierą, jeśli oczywiście wujka Marcina zechcą posłuchać - mówi prezenter w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.  Co sądzi o debiutującej w roli jurorki 25-letniej Julii Wieniawie? Czy udziela jej rad? - Julce nie trzeba nic radzić, to jest tygrysicą show-biznesu. To jest dziewczyna, która idzie po swoje już od lat, robi swoją karierę i dokładnie wie, jak należy postępować, żeby osiągać swoje cele, więc nie będę tym starszym panem, który będzie jej mainsplainował rzeczywistość, mówiąc "dziecko posłuchaj starszego kolegi" - mówi Prokop. Dodaje, że sam mógłby się od Wieniawy sporo nauczyć. - To ona zna dobrze tę młodą publiczność i [dobrze wie], jak dotrzeć do serc tych wszystkich nastolatków, którzy tam siedzą.  

ZOBACZ TEŻ: "Biały Lotos 3". Znamy nazwiska i termin rozpoczęcia zdjęć