"Było to doświadczenie bardzo traumatyczne i głęboko zrozumiałe"

Członek Zarządu Stowarzyszenia Filmowców Polskich i wykładowca uniwersytecki - Filip Bajon to jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów i scenarzystów. W "Xięgarni" wymienił swoje ostatnie trzy odkrycia literackie.

Zdaniem reżysera "Lincoln w Bardo" nawiązuje do filozofii buddyjskiej, tybetańskiego przejścia. - I istnienia bytów, które komentują świat ludzi żywych, komentują świat ludzi zmarłych i są w takim "międzyczasie" - powiedział Filip - To słowo "międzyczas" tutaj bardzo dobrze pasuje - ocenił.

Na sugestię Filipa Łobodzińskiego, że "Lincoln w Bardo" to dobry materiał na książkę filmową, Filip Bajon stwierdził, że też "nadaje się do teatru".

Filip Bajon rekomendował też książkę Mai Jasanoff "Joseph Conrad i narodziny globalnego świata". Reżyser zainteresował się tą publikacją, ponieważ ma ona związek z jego podróżniczymi pasjami.

- Ona się skupia na czterech książkach Conrada, "Heart of the Darkness", "Nostromo", "W oczach Zachodu" i "Lord Jim". Opowiada, jak w tych książkach, w fabułach tych książek pojawia się nowy świat - podkreślił.

Jego zdaniem "z tego wyszła bardzo ciekawa książka, która z jednej strony opowiada o literaturze i o sposobach jej tworzenia".

Na Filipie Bajonie wielkie wrażenie zrobiła też książka "Kieślowski. Zbliżenie" autorstwa Katarzyny Surmiak-Domańskiej.

- Jako reżyser przeczytałem biografię innego reżysera. O jego reżyserskim cierpieniu, reżyserskim niezadowoleniu, o jego reżyserskiej depresji. Dla mnie, osoby, która zna ten zawód, było to doświadczenie bardzo traumatyczne i głęboko zrozumiałe - powiedział.

W pierwszej części programu dziennikarka Agnieszka Rybak i historyczka Anna Smółka, autorki książki "Wieża Eiffla nad Piną. Kresowe marzenia II RP" zabrały widzów w podróż po Kresach Wschodnich.

Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godz. 18.00 oraz w niedzielę o godz. 02.30.

Źródło: tvn24