Radiohead we wtorek opublikował teledysk do piosenki "Burn the Witch". Wiele wskazuje na to, że wideo jest zapowiedzią nowej płyty, ale pewności nie ma.
"Burn The Witch" to nowy singiel zespołu Radiohead, do którego teledysk, utrzymany w animowanej konwencji, opublikowany został we wtorek. Reżyserem wideo jest Chris Hopewell, który wykorzystał metodę poklatkową do stworzenia mrocznej historii. W prace nad klipem do nowego singla zaangażowany był również artysta Stanley Donwood, który odpowiedzialny jest za oprawę plastyczną muzyki Radiohead od 1994 roku.
YouTube to już nie "naziści"?
Nowy singiel Radiohead będzie dostępny w serwisach udostępniających muzykę online, pomimo tego, że frontman grupy, Thom Yorke, w ostrych słowach je krytykował. Muzyk jest zdecydowanym przeciwnikiem serwisów udostępniających muzykę w sieci za darmo. Już w 2013 roku zamieścił na Twitterze post, w którym stwierdził, że nie należy mieć złudzeń: nowe zespoły, które na Spotify dzielą się swymi utworami, finansowo nędznie na tym wyjdą - w przeciwieństwie do akcjonariuszy firmy. W grudniu w trakcie rozmowy z włoskim dziennikiem "La Repubblica" porównał działalność YouTube do postępowania niemieckich nazistów, którzy w czasie II wojny światowej grabili sztukę. - YouTube bierze po prostu pieniądze, które należą do innych - ocenił Yorke.
Pierwszy singiel od 2011 roku
"Burn The Witch" jest pierwszym singlem Radiohead od premiery ostatniego albumu "The King of Limbs" z 2011 roku.
Ciągle nie wiadomo - zaznaczają serwisy muzyczne i agencja Reutera - czy utwór jest zapowiedzią nowej płyty. W kwietniu Brian Message, który związany jest z firmą managmentu zespołu, zapowiedział w kwietniu, że nowy krążek Radiohead pojawi się w czerwcu. Wcześniej - w marcu - Donwood stwierdził, że słyszał nowy materiał grupy, a sam album opisał jako "dzieło sztuki". Dodał jednak, że wtedy prace nad płytą jeszcze trwały. W niedzielę, 1 maja, zespół usunął wszystkie wpisy ze wszystkich swoich kont na portalach społecznościowych, a ich oficjalna strona internetowa zawierała jedynie pusty biały ekran. Jak podkreślali komentatorzy, była to część działań marketingowych związanych z promocją nowego materiału grupy.
Autor: tmw//rzw / Źródło: NME, The Guardian, Reuters,