Alber Elbaz nie żyje. Żegnają go gwiazdy na całym świecie

Alber Elbaz zmarł w wieku 59 lat z powodu zakażenia koronawirusem. Był dyrektorem kreatywnym domu mody Lanvin, pracował też dla Yves Saint Laurent czy Guy Laroche. W 2019 roku założył własną markę AZ Factory. O jego śmierci poinformowała w sobotę grupa Richmond, do której należy AZ Factory.

- Alber był jedną z najświetniejszych i najbardziej uwielbianych osobistości świata mody. Zawsze ujmowała mnie jego inteligencja, wrażliwość, hojność i nieokiełznana kreatywność. Był wyjątkowo ciepłym i utalentowanym człowiekiem. Poczucie piękna i empatia odzwierciedlały się w jego pracach - powiedział Johann Rupert, założyciel i prezes grupy Richmond.

Projektanta wspominają w mediach społecznościowych gwiazdy związane ze światem mody. "Miałam szczęście poznać Albera Elbaza ale ciągle myślałam, że jeszcze się spotkamy" - wspomina na Instagramie projektantka Gosia Baczyńska, publikując zdjęcie z Elbazem. "Spoczywaj w pokoju" - napisała z kolei Anja Rubik.

Wspomnieniami związanymi z projektantem podzieliła się w sieci Kim Kardashian. "Kiedy usłyszałam, że odszedł, moje serce pękło. Po raz pierwszy z Alberem spotkałam się w Paryżu na lunchu. Kiedy wszedł, myślałam, że zemdleję. Zaprojektował dla mnie sukienkę, w której pojawiłam się pierwszy raz na okładce Vogue'a, a potem mi ją podarował" - wspomina.

"Dziękuję, że uczyniłeś świat lepszym i jaśniejszym miejscem" - napisała projektantka Stella Mccartney. "Twoja pozytywna energia była dla mnie inspiracją i czuję się wdzięczna, że mogłam być świadkiem twojego geniuszu. To zaszczyt, że mogłam się nazywać twoją przyjaciółką" - wspomina aktorka Lily Collins.

Projektanta pożegnali też m. in. aktorka Sarah Jessica Parker, Michael Kors, przedstawiciele domu mody Dior, projektantka Maria Grazia Chiuri, redaktor naczelny brytyjskiego Vogue'a Edward Enninful czy redaktorka mody Robin Givhan.

Zobacz też: Kreacje na czerwonym dywanie. Zachwyciły Mulligan i Seyfried