1700 km pieszo przez dzicz. "Każdego dnia myślałam: przetrwałam"

[object Object]
Cheryl Strayed w rozmowie z tvn24.pltvn24.pl
wideo 2/8

Jak to jest przejść pieszo 1700 km wysokogórskim szlakiem, z plecakiem ważącym tonę i zaledwie kilkoma dolarami w kieszeni? - Był ból i samotność. Myślałam: jak uda mi się przejść kolejną milę? Ale to jedna z najlepszych rzeczy, jakie zrobiłam w życiu - mówi w wywiadzie dla tvn24.pl amerykańska pisarka Cheryl Strayed, autorka książki "Dzika droga. Jak odnalazłam siebie".

Centralny Oregon

Pacific Crest Trail to wysokogórski szlak pieszy w Stanach Zjednoczonych. Liczy ponad cztery tysiące kilometrów i wiedzie przez Kalifornię, Oregon i Waszyngton. Pewnego dnia w 1994 roku, 26-letnia Cheryl Strayed z Minneapolis, kupując łopatę do odgarniania śniegu, przypadkowo natknęła się na przewodnik po szlaku. Przechodziła wówczas trudny okres: cztery lata wcześniej jej mama zmarła nieoczekiwanie na raka płuc, a ona sama rozstała się z mężem.

Po rozwodzie nadała sobie nowe nazwisko, które dobrze obrazowało jej stan - Strayed, co oznacza "zagubiony" lub "zabłąkany". Pocieszenia szukała w przypadkowym seksie i narkotykach. W końcu postanowiła samotnie przejść szlakiem - tyle, ile zdoła. W ciągu trzech miesięcy Cheryl przeszła 1,7 tys. km. Wędrówka miała być doświadczeniem duchowym, ale okazała się także walką z bólem, strachem i samotnością. Swoje doświadczenia autorka opisała w książce "Dzika droga", która stała się bestsellerem w USA. Teraz ukazała się w Polsce.

- Wyruszyłam skoncentrowana na emocjonalnym, psychologicznym aspekcie wędrówki, która miała mnie duchowo uleczyć. A to, co dostałam, to bardzo fizyczne doświadczenie - opowiada autorka w rozmowie z tvn24.pl. - Było dużo trudniej niż sobie wyobrażałam. Wiedziałam, że będzie ciężko, nie byłam zupełne naiwna. Ale nie wiedziałam, że będzie aż tak ciężko. I mój plecak był taaaki ciężki! - mówi. Jak przyznaje, w pierwszych dniach na szlaku myślała, że popełniła błąd. Wiele razy chciała zawrócić. - Poszłam tam, by zastanowić się nad życiem, przemyśleć swoje smutki i problemy. A okazało się, że myślę: jak dam radę nieść ten plecak przez góry? Jak uda mi się przejść kolejną milę, gdy moje stopy strasznie bolą? Jak znajdę wodę, gdzie jest następne źródło? - dodaje.

"Mój plecak był taaaki ciężki!"
"Mój plecak był taaaki ciężki!" tvn24.pl
Jak dzisiejsza Cheryl patrzy na siebie sprzed lat?
Jak dzisiejsza Cheryl patrzy na siebie sprzed lat? tvn24.pl

Zdarte paznokcie, oskubany kurczak na biodrach

Lipiec 1995, na północ od Belden Town Cheryl Strayed

W czasie wędrówki Cheryl straciła większość paznokci u nóg, a plecak, który przezwała "Monstrum" spowodował bolesne otarcia na skórze. Autorka porównuje je do "skrzyżowania kory drzewa i skóry oskubanego kurczaka". Nie myła się tygodniami, żywiła się suszonym mięsem i gotowymi daniami. Któregoś dnia straciła obcierające ją buty i część trasy pokonała w owiniętych taśmą sandałach. - Każdy dzień był dla mnie próbą, nową przygodą, nowym wyzwaniem. Pod koniec każdego dnia myślałam sobie: przetrwałam. Niektóre dni były trudniejsze od innych: na przykład dzień, w którym but spadł mi w przepaść i musiałam użyć owiniętych taśmą sandałów - mówi pisarka. Jak jednak podkreśla, dzięki temu nauczyła się, jak zachować poczucie humoru mimo przeciwności. - Nie jestem silniejsza czy odważniejsza niż ktokolwiek. To był bardzo zwyczajny wysiłek - iść naprzód, krok za krokiem - dodaje.

Musiała radzić sobie także z brakiem pieniędzy. Co kilkadziesiąt kilometrów schodziła do leżących nieopodal szlaku wiosek, by odebrać nadaną wcześniej paczkę z zapasami jedzenia i niewielką sumą - z której większość wydawała od razu.

Jak przyznaje teraz, brak gotówki wyszedł jej na dobre. - Ale gdy byłam na szlaku i nie miałam pieniędzy - a nie miałam ich przez większość wędrówki - to wcale nie było zabawne - mówi. - Wędrówka przez dzicz polega w dużym stopniu na znalezieniu równowagi pomiędzy tym, czego chcesz i czego potrzebujesz. Pieniądze są tego dobrym przykładem. W Stanach ludzie pytają mnie: dlaczego nie wzięłaś ze sobą wystarczająco dużo pieniędzy? A ja odpowiadam: ależ wzięłam. Nie miałam tyle, ile chciałam, ale wystarczyło. Sądzę, że często zapominamy o różnicy między tymi dwiema rzeczami - dodaje.

"Wróciłam jako inna osoba"
"Wróciłam jako inna osoba" tvn24.pl

"Rozmawialiśmy, kiedy ostatnio braliśmy prysznic"

Choć szła samotnie, nie była na szlaku całkiem sama. Spotkała innych piechurów, którzy przezwali ją "królową PCT" i dopingowali do dalszej wędrówki. - Wspólnota na szlaku była jednym z najpiękniejszych doświadczeń. Zdejmowaliśmy buty i porównywaliśmy nasze stopy - opowiada ze śmiechem. - Rozmawialiśmy o tym, jak dawno temu braliśmy prysznic albo jedliśmy cheeseburgera. Ci ludzie sprawili, że było mi łatwiej. Za każdym razem, gdy podupadałam na duchu, spotykałam kogoś, kto mnie pocieszał - wspomina.

Czy podróż ją zmieniła? - Wróciłam jako inna osoba. Byłam spokojniejsza, szczęśliwsza, silniejsza. Przeniosłam się do Portland w Oregonie, gdzie mieszkam dzisiaj. Nie miałam ani grosza. Znalazłam pracę, zatrzymałam się u przyjaciół i pracowałam jako kelnerka. Wykonywałam tę pracę przez wiele lat, żeby utrzymać się jako pisarka. Nie wiem, jak jest w Polsce, ale w Stanach trudno żyć z bycia artystą. Macie takie wyrażenie jak "głodujący artysta"? - pyta z uśmiechem.

Otwarta i szczera. "Chciałam odkryć, co znaczy być człowiekiem"
Otwarta i szczera. "Chciałam odkryć, co znaczy być człowiekiem" tvn24.pl

I dodaje: - I tak było w moim przypadku: pisałam i kelnerowałam. Pod wieloma względami sądzę, że wędrówką PCT pomogła mi w pisaniu najbardziej. Uspokoiła mój umysł i sprawiła, że stałam się zdeterminowana, by cierpliwie pisać. Robiłam to już wcześniej, ale nie byłam tak zdyscyplinowana. Więc po PCT ruszyłam naprzód z pisaniem - mówi.

Dlaczego autorka czekała kilkanaście lat z napisaniem książki?
Dlaczego autorka czekała kilkanaście lat z napisaniem książki? tvn24.pl

Nie tylko dla kobiet

Cheryl na szlaku, czytająca "Dublińczyków"

Swoją wędrówkę zdecydowała się jednak opisać dopiero kilkanaście lat później. - Nigdy nie sądziłam, że o tym napiszę, chociaż wiedziałam, że jestem pisarką. Nie chciałam pisać tej książki, dopóki nie nie mogłam nadać temu doświadczeniu nowego wymiaru. I dopiero wiele lat później zrozumiałam, co ta wędrówka dla mnie znaczyła - mówi Strayed. Jak zaznacza, płakała przy pisaniu wielu fragmentów. - Przy innych kręciłam głową, patrząc na siebie sprzed lat i pytałam: czemu to zrobiłaś? Bardziej dojrzała Cheryl spogląda na młodszą Cheryl i widzi jej błędy. Ale muszę też przyznać, że czułam wiele miłości do młodej mnie. Widziałam, że te doświadczenia były częścią drogi, która doprowadziła mnie tutaj - mówi.

Książka w Stanach Zjednoczonych stała się bestsellerem i do tej pory sprzedała się w liczbie miliona egzemplarzy. W czym tkwi tajemnica jej sukcesu?

Dlaczego autorka nadała sobie nazwisko "Strayed"?
Dlaczego autorka nadała sobie nazwisko "Strayed"? tvn24.pl

- Moi czytelnicy mówią, że się z nią identyfikują. Widzą siebie w mojej historii, która jest jednocześnie historią wielu osób. I to zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Ludzie często myślą: biograficzna książka napisana przez kobietę jest dla kobiet - oczywiście kobiety znajdą w niej coś szczególnego - ale przynajmniej w USA połowę maili dostaję od mężczyzn - przyznaje.

Dlaczego według niej, książka odniosła taki sukces?
Dlaczego według niej, książka odniosła taki sukces? tvn24.pl

"Reese zadzwoniła mówiąc, że chce mnie zagrać"

Prawa do ekranizacji "Dzikiej drogi" kupiła aktorka Reese Whiterspoon. Film, do którego scenariusz napisał Brytyjczyk Nick Hornby, ma być gotowy w przyszłym roku. - Reese przeczytała książkę - zwyczajnie, jak każdy - i zadzwoniła do mnie mówiąc: chcę zrobić z tego film i zagrać główną rolę. Pewnego dnia więc zobaczę na ekranie siebie graną przez Reese Whiterspoon. Jestem tym bardzo przejęta! - mówi Cheryl. Czy było warto męczyć się w chłodzie i upale i przez trzy miesiące spać na gołej ziemi? - Absolutnie tak! To jedna z najlepszych rzeczy, jakie zrobiłam w swoim życiu. To była trudna wędrówka - każdy, kto przeczytał książkę wie, że wiele razy zastanawiałam się, co ja tam robię. Był fizyczny ból, samotność, trud, ale na koniec okazało się to niesamowitym doświadczeniem, za które jestem wdzięczna - uważa Cheryl. Już planuje powtórkę - wraz z mężem i dziećmi. - Wierzę w to, że każdy z nas może to zrobić - podkreśla.

Autor: rozmawiała Joanna Kocik//kdj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Tradycyjna już rywalizacja ogromnych traktorów w przeciąganiu liny czy wystawa fotograficzna opowiadająca o przyjaźni, która zaczęła się na dziecięcym oddziale onkologicznym - to tylko niektóre z momentów 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, które zapamiętamy na długo. Wolontariusze działali prężnie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach na całym świecie. Grano w Tokio, Waszyngtonie czy na Bali.

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

33. Finał WOŚP. Momenty, które zapamiętamy na długo

Źródło:
tvn24.pl

Deklarowana kwota, jaką Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zebrała podczas 33. Finału, wyniosła rekordowe 178 531 625 złotych. Środki z tegorocznej zbiórki pod hasłem "Gramy na zdrowie!" zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej.

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

WOŚP 2025. Kwota na koniec 33. Finału

Źródło:
tvn24.pl

1 300 000 złotych - za taką kwotę wylicytowano w niedzielę na zakończenie 33. Finału WOŚP Złote Serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najwyższa kwota, jaką w ramach aukcji zaoferowano za Złotą Kartę Telefoniczną, wyniosła 100 000 złotych.

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

WOŚP 2025. Zawrotna kwota za Złote Serduszko WOŚP

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że polecił nałożenie 25-procentowego cła oraz szerokiej gamy sankcji wobec Kolumbii oraz tamtejszych urzędników i ich rodzin. Powodem była niezgoda kolumbijskiego prezydenta Gustavo Petro, by migranci byli deportowani wojskowymi samolotami.

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Czerwone światło od prezydenta dla samolotów z migrantami. Ostra reakcja Trumpa

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był wypełniony kwestami, biegami, koncertami, a przede wszystkim uśmiechem i pozytywną energią. Zamknęliśmy te chwile w 47-sekundowym wideo.

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

33. Finał WOŚP w niecałą minutę

Źródło:
tvn24.pl

Oboje chorowali. Oboje leczyli się w białostockim szpitalu. I tam właśnie się poznali i stali sobie bliscy. Olek i Basia to bohaterowie wystawy fotograficznej "Państwo Kluseczkowie", która pokazuje, jak rozwijała się ich przyjaźń, gdy walczyli z białaczką. - Pewnego dnia Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku. Od tego momentu zaczęli siebie nawzajem nazywać "Kluseczkami". Tak zaczęła się ich historia - wspominała mama chłopca Paulina Obzejta.

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

"Olek zapytał Basię, czy zostanie jego narzeczoną. Odpowiedziała: tak, mój Kluseczku"

Źródło:
TVN24

- Jest radośnie, bajkowo, kosmicznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, członkini zarządu i dyrektorka do spraw medycznych Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, o atmosferze panującej podczas 33. Finału. Zapytana, jakie marzenie posłałby ze Światełkiem do Nieba, odpowiedziała: - Prosiłabym o spokój, o to, by nam nie przeszkadzać, byśmy mogli sobie dalej działać i robić te ważne i dobre rzeczy.

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Lidia Niedźwiedzka-Owsiak: prosiłabym o to, by nam nie przeszkadzać

Źródło:
TVN24
Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Wysoko na liście nowotworów u dzieci. "Biały odblask powinien zaniepokoić"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rządzący na Białorusi od 31 lat Alaksandr Łukaszenka zdobył 87,6 procent głosów w "wyborach" prezydenckich - podały białoruskie media państwowe, powołując się na wyniki exit poll. Głosowanie nie jest uznawane za demokratyczne przez białoruską opozycję i Zachód.

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

"Bez-wybory" na Białorusi. Podano wyniki exit poll

Źródło:
PAP

Leo ma 14 lat i ciążącą na nim klątwę Ondyny. Ta potoczna nazwa nieuleczalnej choroby CCHS dobrze oddaje jej potworny charakter: organizm chorego zapomina o oddychaniu. 12 lat temu o klątwie usłyszał cały świat, po tym, jak nominowany do Oscara został film "Nasza klątwa" - dokument pokazujący codzienność dwuletniego wówczas chłopca nagrany przez jego rodziców. Cichym bohaterem tej historii jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. - Serduszko WOŚP towarzyszyło nam non stop od momentu urodzin Leosia - wspomina mama chłopca Magdalena Hueckel.

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Leosia od narodzin ratował sprzęt WOŚP, dalej czeka na lek. "Jeśli przyśnie na nudnym filmie, to umrze"

Źródło:
tvn24.pl

Za kraty trafili z różnych powodów. Część z nich - oprócz odsiadki wyroku - chce też w inny sposób spłacić swój dług wobec społeczeństwa. W więzieniu, gdzie wolnego czasu mają wiele, odkrywają swoje talenty i przygotowują prace, które później przekazują na aukcje Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. - Jeśli możemy zrobić coś pozytywnego dla społeczeństwa, to czemu nie? - mówią Ryszard i Krzysztof, którzy odsiadują wyroki w Zakładzie Karnym w Łupkowie.

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

"Zrobili złe rzeczy, ale w każdym z nich jest pierwiastek dobra"

Źródło:
tvn24.pl

"Słowa, które usłyszeliśmy od głównych aktorów wiecu AfD o 'wielkich Niemczech' i 'konieczności zapomnienia o niemieckiej winie za zbrodnie nazistowskie', brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo" - napisał premier Donald Tusk. Na spotkaniu AfD z jego uczestnikami zdalnie połączył się Elon Musk, amerykański miliarder i współpracownik Donalda Trumpa.

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Tusk: słowa z wiecu AfD brzmiały aż nazbyt znajomo i złowieszczo

Źródło:
PAP

Pięciu obywateli Polski zostało zatrzymanych w Norwegii - poinformowała w niedzielę policja w Oslo. Osoby te miały sterować dronami w okolicy bazy wojskowej, w której mieszczą się między innymi centrala norweskiego kontrwywiadu i centrum cyberbezpieczeństwa.

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Polacy zatrzymani w Norwegii. Zaangażowano policyjny śmigłowiec

Źródło:
PAP

"Nie popieramy tych, którzy podważają praworządność lub siłowo zajmują budynki instytucji publicznych" - oświadczył Richard Grenell, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa na misje specjalne, cytowany przez rozgłośnię Głos Ameryki. To pierwsza reakcja nowej administracji amerykańskiej na masowe protesty w Serbii.

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Pierwsza reakcja nowej administracji USA na masowe protesty w Serbii

Źródło:
PAP

- Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca - powiedział ksiądz Marcin Rayss z Zielonej Góry. W tym czasie jeden z jego parafian wrzucał do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszystkie pieniądze, które zebrano na tacę podczas niedzielnego nabożeństwa. Nie brakuje również katolickich parafii, które chętnie dokładają swoją cegiełkę.

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

"Przekazujemy całą tacę na ten szczytny cel"

Źródło:
TVN24

Czuję dumę, szczęście i zaszczyt, że jestem częścią WOŚP-owej rodziny i że moje oczy stały się "wizytówką" Orkiestry. I wdzięczność, że mogę pomagać - mówi Jagoda Szpojnarowicz-Pyda. To jej ogromne, ciemne oczy od trzech dekad patrzą na nas z plakatów i gadżetów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Ogromne, ciemne oczy, które zostały symbolem WOŚP. Odnaleźliśmy dziewczynkę ze zdjęcia

Źródło:
tvn24.pl

Partia golfa w Hiszpanii z Omeną Mensah i Rafałem Brzoską, sprzątanie mieszkania przez Macieja Musiała czy bilety na mecz FC Barcelony wraz z wejściem na trening - oto najdroższe aukcje 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ich kwoty sięgają nawet blisko 300 tysięcy złotych. Co jeszcze cieszy się zainteresowaniem licytujących?  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Weekend z golfem, sprzątanie mieszkania i bilety na LaLiga. Oto 10 najdroższych aukcji WOŚP  

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

- Skalę pomocy WOŚP obrazuje eksperyment, który przeprowadziliśmy ostatnio: usunęliśmy z kilku sal wszystkie sprzęty oznaczone charakterystycznym czerwonym serduszkiem. Ku naszemu zaskoczeniu, po ich usunięciu na salach pozostały jedynie puste ściany - to dowód na to, jak wiele zawdzięczamy tej fundacji - mówi Przemysław Galej, ordynator Oddziału Dziecięcego w Szpitalu Specjalistycznym w Sanoku.

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Wynieśli cały sprzęt WOŚP, zostały puste ściany

Źródło:
tvn24.pl
"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

"Nie wyglądają", a rozwijają się błyskawicznie i bywają śmiertelne. Dlaczego?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trwa 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. - Zbieramy na onkologię, zbieramy na hematologię dziecięcą, otwieramy nasze serca - mówiła Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN. W imieniu Warner Bros. Discovery przekazała na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy czek o wartości miliona złotych.

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

"Otwieramy nasze serca". Milion złotych od Warner Bros. Discovery

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W najbliższych dniach może być nawet 15 stopni Celsjusza. Czy to już koniec zimy? Sprawdź 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Pogoda na 16 dni: wygląda to jak kapitulacja zimy

Źródło:
tvnmeteo.pl