Awantury na szlakach i parkingach. Policja podsumowuje trudne wakacje w Zakopanem

zakopane live
Tłumy pod Tatrami
Źródło: TVN24

Ponad 1570 interwencji policjantów dotyczących zakłócania porządku, bijatyki o miejsca parkingowe i pijani turyści na tatrzańskich szlakach – tak upłynęły kończące się wakacje w Zakopanem (Małopolska). Był to jeden z najintensywniejszych okresów letnich, jeśli chodzi o pracę policji.

Dla porównania w zeszłym roku podczas wakacji zakopiańska policja odnotowała 1005 interwencji dotyczących zakłócania porządku. Zgłoszeń dotyczących nieprawidłowego parkowania było wówczas 26, w tym roku – 88.

- Można z całą pewnością stwierdzić, że kończące się wakacje należą do jednych z najbardziej intensywnych, jeśli chodzi o pracę policjantów, co zapewne jest powiązane z dużą ilością turystów, którzy przyjechali wypoczywać pod Tatry – powiedział zastępca rzecznika zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Wakacyjne interwencje zakopiańskich policjantów odnoszące się do zakłóceń porządku dotyczyły zarówno osób będących pod wpływem alkoholu, imprezowiczów zakłócających nocny odpoczynek, a także awanturujących się w hotelach czy kwaterach turystów.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Problemy z parkowaniem i emocje turystów

Zmorą odwiedzających Tatry były problemy ze znalezieniem miejsc parkingowych. Dochodziło nawet do bijatyk pomiędzy kierowcami próbującymi stanąć na tym samym miejscu. Do jednej z takich awantur doszło na Palenicy Białczańskiej, gdzie rozpoczyna się szlak do Morskiego Oka. Szarpiących się kierowców nagrali przypadkowi turyści, a film obiegł media społecznościowe.

Do skandalicznego zajścia z udziałem agresywnego turysty doszło na szlaku na Małołączniak w Tatrach Zachodnich: pijany i awanturujący się 40-latek z Wielkopolski próbował poruszać się po szlaku wyposażonym w łańcuchy. Inni turyści zawiadomili policję, a pobudzony alkoholem, agresywny mężczyzna został śmigłowcem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrany do Zakopanego.

Śnieg na pożegnanie wakacji

W najwyższych partiach Tatr powyżej 2000 m n.p.m. spadła niewielka ilość śniegu i występują oblodzenia. Ratownicy TOPR odradzają wypraw w partie szczytowe. - Odradzamy wyjść w partie szczytowe Tatr, gdzie zwłaszcza po stronie północnej, w miejscach zacienionych zalega śnieg i występują oblodzenia. Zalecamy wybór niżej położonych szlaków – powiedział ratownik dyżurny TOPR.

W sobotę nad Tatrami zaświeciło słońce zachęcające do górskich wypraw. Po kilkudniowych opadach na szlakach jest mokro i ślisko, a na odcinkach leśnych zalega miejscami błoto oraz występują kałuże – informuje Tatrzański Park Narodowy.

W Tatrach nadal panuje duży ruch turystyczny. Na parkingi przed szlakiem w kierunku Morskiego Oka mogą wjechać jedynie osoby, które wcześniej zarezerwowały parking.

Czytaj także: