Prędkość przekroczona o 70 km/h, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i podwójnej ciągłej, jazda pod prąd, a wszystko z dwójką dzieci w samochodzie. Tak 31-letnia mieszkanka Chorzowa uciekała przed policją. Funkcjonariusze naliczyli kobiecie 100 punktów karnych i zabrali prawo jazdy. Sprawa trafi do sądu.
Do zdarzenia doszło w sobotę w późnych godzinach wieczornych w Babicach. Tam, podczas kontroli, funkcjonariusze zauważyli mercedesa, który przy ograniczeniu prędkości do 50 km/h poruszał się z prędkością 130 km/h. - Wyprzedzał przy tym inne pojazdy na przejściu dla pieszych i podwójnej ciągłej - informuje Mariusz Ciarka z małopolskiej policji.
Kierowca nie zatrzymał się mimo polecenia policji, dlatego funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Nie jechała sama
Mercedes został zatrzymany w jednej z bocznych uliczek na terenie Chełmu Śląskiego. - Jak się okazało, za kierownicą siedziała 31-letnia mieszkanka Chorzowa. Kobieta nie jechała sama, w pojeździe znajdowały się też dzieci w wieku 3 i 14 lat - informuje Ciarka.
Policjanci po zatrzymaniu kierowcy najpierw musieli zająć się pojazdem, ponieważ spod tylnej osi samochodu wydobywał się dym. - Jak się okazało, kobieta szarżując podczas pościgu, zatarła silnik i klocki hamulcowe - podaje policjant.
Długa lista wykroczeń
Jak informuje policja, w trakcie ucieczki kierująca mercedesem popełniła kilkadziesiąt poważnych wykroczeń, mi.in. zagrożenia w ruchu drogowym, jazdy z nadmierną prędkością i pod prąd, wjazdu na skrzyżowanie przy zapalonym czerwonym świetle, wyprzedzania na podwójnej ciągłej oraz niezatrzymania się na wezwanie policji.
Funkcjonariusze zatrzymali kobiecie prawo jazdy i naliczyli jej 100 punktów karnych. Materiały zostaną skierowane do sądu.
31-latka została zatrzymana w miejscowości Chełm Śląski:
Autor: mmw, mch/b / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja