Wyłudzali kredyty na podstawie fałszywych zaświadczeń. 7 osób z zarzutami

Grupa działała od przynajmniej kilku miesięcy. Najprawdopodobniej kierował nią 24-latek z Krakowa.

- Mężczyzna miał legalnie zarejestrowaną działalność gospodarczą, proponował swoim znajomym udział w „szybkim interesie”. Przygotowywał komplet dokumentów potwierdzających zatrudnienie w jego firmie i osiąganie dochodów na określonym poziomie – tłumaczy sposób działania grupy Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Mężczyzna w ten sposób poświadczał nieprawdę, ponieważ żadna z "pracujących" u niego osób nie była tak naprawdę zatrudniona w jego firmie.

Po podpisaniu dokumentów 24-latek zawoził swoich znajomych do banku, gdzie występowali o kredyt.

Policjanci otrzymujący zgłoszenia dotyczące wyłudzeń kredytów zorientowali się, że przekazane im sprawy się łączą. - Funkcjonariusze zdobyli pewność, że nieuczciwi kredytobiorcy nie są przypadkowymi klientami, a ich działania są zorganizowane – relacjonuje Ciarka.

Mundurowi zdecydowali się zatrzymać wszystkich podejrzewanych jednocześnie.

- Tym razem o kredyt występował 22- latek, który wnioskował o kwotę 40 tysięcy złotych. Przerwana w porę procedura udaremniła próbę wyłudzenia – informuje rzecznik. Jednocześnie zatrzymano sześć pozostałych osób – pięciu mężczyzn i kobietę. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy Krakowa.

Całej siódemce postawiono zarzuty udziału w wyłudzeniu kredytów bankowych. Grozi im do 5 lat więzienia, zostali objęci policyjnym dozorem.

- Z wyliczeń policjantów prowadzących sprawę wynika, że grupa wyłudziła kwotę co najmniej 200 tysięcy złotych – podaje Ciarka. Jak dodaje, wszyscy zatrzymani są związani ze środowiskiem pseudokibicowskim.

W samochodzie 24-letniego organizatora procederu policjanci znaleźli niebezpieczne narzędzia. Z kolei inny z zatrzymanych miał przy sobie środki odurzające. Te przedmioty zostały wyłączone do odrębnego postępowania.

Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków