Cztery promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego w powiecie olkuskim (Małopolskie) zatrzymali policjanci. Mężczyzna wiózł 16-letnią córkę i jej 15-letnią koleżankę. W trakcie jazdy zasłabł, wjechał na przeciwległy pas i do rowu.
Jak poinformował w czwartek rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, wolbromscy mundurowi zostali wezwani do kolizji drogowej, do której doszło na drodze wojewódzkiej nr 794 w pobliżu miejscowości Chełm.
Według wstępnych ustaleń, 39-latek – jadąc w stronę Krakowa samochodem marki Fiat Punto – zasłabł, zjechał na przeciwległy pas i wjechał do rowu. Jego pasażerkami była 16-letnia córka i jej 15-letnia koleżanka.
- Na szczęście żadna z tych osób nie odniosła obrażeń – wyjaśnił rzecznik.
Trafił do szpitala
Jak się okazało, mężczyzna nie dość, że choruje na cukrzycę, to w trakcie jazdy był nietrzeźwy. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało u niego ponad cztery promile alkoholu w organizmie. Policjanci przewieźli mężczyznę do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badania. Teraz 39-latek odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24