Turysta spadł w przepaść podczas wspinaczki na Rysy. Mężczyzna zginął na miejscu, do jego ciała dotarli ratownicy słowackiej Horskiej Záchrannej Služby.
Polscy ratownicy poinformowali HZS o wypadku w poniedziałek po południu. "Według informacji polskich ratowników górskich doszło do upadku polskiego turysty w strefie przygranicznej Polski z Republiką Słowacką" – napisali Słowacy na Facebooku.
Na miejsce poleciał śmigłowiec TOPR, którego załoga ustaliła, że turysta nie daje oznak życia. Ratownicy nie mogli jednak dostać się do mężczyzny, dlatego o pomoc poprosili HZS.
Poślizgnął się i spadł
Wieczorem słowaccy ratownicy dotarli do ciała 56-latka w Dolinie Ciężkiej i przetransportowali je na pokładzie śmigłowca.
Ratownicy ocenili, że najprawdopodobniej mężczyzna poślizgnął się na zmrożonym śniegu i spadł w przepaść z dużej wysokości.
W wyższych partiach Tatr, w szczególności w żlebach i miejscach zacienionych, zalega jeszcze spora warstwa zmrożonego śniegu. Poruszanie się w takich warunkach, wymaga doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, posiadania odpowiedniego sprzętu (jak raki, czekan oraz kask) oraz umiejętności posługiwania się nim – informują służby Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: HZS