Diagnozowaniem i leczeniem skutków wypadków będzie się zajmowało otwarte w Krakowie Centrum Urazowe Medycyny Ratunkowej i Katastrof. Jego budowa i wyposażenie kosztowały blisko 100 mln złotych.
Placówka ma służyć mieszkańcom całej Małopolski. Pierwsi pacjenci trafią do niej w poniedziałek, a szpitalny oddział ratunkowy zacznie działać 1 lipca.
Najwieksza Intensywna Terapia w Polsce
W centrum, które jest częścią Szpitala Uniwersyteckiego, znajdują się: nowoczesny blok operacyjny z sześcioma salami, 30-łóżkowy Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz komory hiperbaryczne pozwalające na skuteczne leczenie ciężkich zmiażdżeń, oparzeń i beztlenowych zakażeń.
Pierwsze piętro budynku zajmują Oddział Kliniczny Chirurgii Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych oraz Oddział Obserwacyjno-Internistyczny. Na dachu znajduje się lądowisko dla helikopterów.
- W jednym miejscu jest zgromadzony potencjał ludzi i sprzętu, który ma służyć tym pacjentom, którzy wymagają gwałtownej i nagłej interwencji - mówi prof. Jerzy Wordliczek. - W tym budynku zgromadziliśmy wszystkich specjalistów, którzy zajmują się ich leczeniem - kontynuuje. - Tu mieści się najwieksza w Polsce Intensywna Terapia - dodaje.
Pomoc w jednym miejscu
Jak mówi dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Andrzej Kulig, dzięki centrum pacjenci z wielonarządowymi obrażeniami będą mogli otrzymać pomoc w jednym miejscu. - Nie będą transportowani między różnymi ośrodkami. Będziemy mogli pomóc chorym z urazami wymagającymi interwencji chirurgicznej, neurologicznej, neurochirurgicznej, kardiologicznej, z udarami - dodaje.
- Do tej pory w przypadku katastrofy z udziałem dużej liczby poszkodowanych, takiej jak pod Szczekocinami, Kraków nie był w stanie ich wszystkich przyjąć. Teraz możemy czuć się bezpiecznie. Naszym obowiązkiem było stworzenie tego centrum - podkreśla Wojciech Kozak, członek zarządu województwa małopolskiego odpowiedzialny za ochronę zdrowia.
Złota godzina
Centrum Urazowe ma udzielać pomocy poszkodowanym w stanie nagłego zagrożenia zdrowia lub życia, z uwzględnieniem zasady tzw. złotej godziny (tj. czasu, w którym powinna być udzielona pomoc; od której zależy czy poszkodowany przeżyje). Dzięki nowej placówce więcej uczestników wypadków i katastrof będzie miało szanse na przeżycie, a kompleksowe, wysokospecjalistyczne leczenie ma sprawić, że poszkodowani będą szybciej wracać do zdrowia. Centrum ma też, we współpracy z Collegium Medicum UJ, prowadzić działalność dydaktyczną w zakresie medycyny ratunkowej.
Centrum za 100 mln zł
Pięciokondygnacyjny budynek o powierzchni ok. 7,5 tys. mkw. wybudowano w ciągu 18 miesięcy. Centrum połączone jest z budynkiem rezonansu magnetycznego oraz z Oddziałem Klinicznym Neurochirurgii i Neurotraumatologii i z posiadającym Oddział Udarowy, Oddziałem Neurologii. Uzupełnieniem dla budynku CUMRiK jest zmodernizowane zaplecze chirurgiczne w budynku Oddziału Klinicznego Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Gastroenterologicznej przy ul. Kopernika 40.
Placówka powstała dzięki realizacji dwóch projektów współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Sama budowa Centrum kosztowała 73,3 mln zł (w tym 62,3 mln zł to dotacja z UE, a prawie 11 mln zł to dotacja Ministra Zdrowia). W drugim etapie na wyposażenie i uruchomienie Centrum wydano 11,2 mln zł (9,5 mln zł z funduszy UE, 1,68 mln zł stanowiła dotacja Ministra Zdrowia). Wkład własny szpitala wyniósł ok. 15 mln zł.
Autor: nf/roody / Źródło: PAP/TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Kraków