Policjanci z małopolskiej drogówki kontrolowali prędkość na drodze w Tenczynku, kiedy nagle w radiowóz uderzyła osobowa toyota. Okazało się, że kierująca nią 54-latka zasnęła za kierownicą.
Radiowóz stał w zatoczce parkingowej. Dwaj policjanci znajdowali się w pojeździe, trzeci stał przy drodze i sprawdzał prędkość przejeżdżających samochodów za pomocą laserowego miernika.
Nagle w radiowóz uderzyła toyota, której kierowca na zakręcie wypadł z drogi i zjechał na pobocze. Popchnięty przez osobówkę samochód policjantów uderzył w stojącego za nim funkcjonariusza.
Kierująca "przysnęła"
- Trójka policjantów została przewieziona do szpitala, jednak ich zdrowiu nic nie zagraża. Doznali jedynie ogólnych potłuczeń – informuje Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Toyotą kierowała 53-letnia kobieta. - Tłumaczyła się, że przysnęła za kierownicą. Zatrzymano jej prawo jazdy, po przeprowadzeniu postępowania odpowie za spowodowanie zdarzenia drogowego – informuje rzecznik. Jak dodaje, wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji