Do połowy października radni Platformy Obywatelskiej mający większość w Radzie Miasta Krakowa podejmą decyzję o drugim w tym roku miejskim referendum. O co tym razem z chca zapytać krakowian? Jak pisze "Dziennik Polski", na pewno o strefę płatnego parkowania.
Radni Platformy Obywatelskiej chcą przede wszystkim zapytać mieszkańców o rozszerzenie strefy płatnego parkowania. - Ten temat budzi bardzo duże emocje - przyznaje w rozmowie z gazetą Dominik Jaśkowiec, krakowski radny z ramienia PO.
Referendum podczas wyborów samorządowych
Autorzy pomysłu chcą zorganizować referendum 30 listopada, czyli podczas drugiej tury wyborów samorządowych. Jego koszt to około 1 mln złotych.
Prezydent Jacek Majchrowski uważa, że jeśli miałoby być kolejne referendum, to pytania tym razem muszą być konkretne. – Mieszkańcy musieliby wiedzieć o jaki docelowo teren chodzi, można dołączyć mapę. To nie mogą być pytania na zasadzie, czy chcesz być młody, piękny i bogaty – mówi gazecie prezydent miasta.
To właśnie forma i liczba pytań budzi największe kontrowersje. Ostatnie referendum spotkało się z dużym zainteresowaniem mieszkańców (wzięło w nim udział prawie 36 proc. krakowian). Jednak eksperci często krytykowali formę pytań. - Było referendum, które odpowiedziało na pytanie, czy chcemy metra, a nie jakiego chcemy metra - oceniał na łamach "Dziennika Polskiego" prof. Krzysztof Stypuła z Politechniki Krakowskiej.
Zapytają też o edukację?
Radni planują, aby jedno z pytań dotyczyło edukacji, np. stołówek szkolnych. Jak informuje lokalna prasa nie mają jeszcze sprecyzowanego pytania, ale mogłoby ono brzmieć tak: czy krakowianie chcą powrotu publicznych stołówek szkolnych, dofinansowywanych z budżetu miasta?
Budowa metra
Zdaniem "DP" w referendum mogłoby również pojawić się pytanie o metro. – Są gotowe trzy warianty pierwszej linii z Nowej Huty do Bronowic i mieszkańcy mogliby odpowiedzieć, który im najbardziej odpowiada, tylko wcześniej musiałaby być duża kampania pokazująca te warianty – mówi dla "DP" Stanisław Albricht, autor koncepcji metra w Krakowie. – Trzeba brać pod uwagę, że studium wykonalności, ale również analizy i badania geologiczne czy archeologiczne mogą wpłynąć na modyfikację tras. Nie będą to wprawdzie ostateczne wersje, ale na pewno mieszkańcy wskazaliby, który wariant jest im najbliższy – dodaje Albricht na łamach prasy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: koko / Źródło: Dziennik Polski
Źródło zdjęcia głównego: tvn24