Krakowska policja zatrzymała 39-latka podejrzanego o liczne kradzieże samochodów. Kiedy mężczyzna zobaczył, że funkcjonariusze chcą zatrzymać go do kontroli, próbować rozjechać jednego z nich. Policjant w ostatniej chwili odskoczył na pobocze.
Do krakowskich policjantów już od jakiegoś czasu napływały informacje o kradzieżach samochodów marki Honda. Były to samochody używane, wieloletnie o maksymalnej wartości do 10 tysięcy złotych.
- Intensywna praca operacyjna policjantów pozwoliła na wytypowanie mężczyzny, który może mieć związek z kradzieżami pojazdów – relacjonuje Grzegorz Gubała, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Dwie różne tablice
Policjanci pojechali w okolice Wieliczki, gdzie według ustaleń miał znajdować się 39-latek. Tam w pobliżu jednej z posesji zauważyli hondę, którą podróżował wytypowany mężczyzna.
- Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Gdy kierujący zobaczył funkcjonariuszy, usiłował rozjechać jednego z nich – relacjonuje Gubała. Pozostali funkcjonariusze ruszyli w pościg i kilkanaście metrów dalej zatrzymali uciekiniera.
Podczas sprawdzenia okazało się, że samochód ma założone dwie różne tablice rejestracyjne pochodzące z kradzieży. Wtedy wyszło na jaw, że pojazd kilka miesięcy temu został skradziony z okolicy Krakowa.
- Złodziej był na tyle bezczelny, że po kradzieży używał tego pojazdu do celów prywatnych. Dopiero nosił się z zamiarem jego sprzedaży – zauważa rzecznik.
"Znany krakowski przestępca"
Mężczyzna został zatrzymany, usłyszał zarzuty kradzieży pojazdów i czynnej napaści na funkcjonariusza. Policjanci informują, że 39-latek jest "znanym krakowskim przestępcą" i był już wcześniej karany.
Ze względu na wcześniejszą przeszłość kryminalną podejrzany został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Na posesji 39-latka policjanci zabezpieczyli części i kluczyki do samochodów. Policjanci ustalają ile kradzieży pojazdów może mieć na swoim koncie zatrzymany mężczyzna. Trwa sprawdzanie skąd mężczyzna miał części. Niewykluczone, że w tej sprawie mogą być kolejne zatrzymania – zaznacza Gubała.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji