Ponad 200 filmów, obrazujących przypadki naruszania lub łamania przepisów ruchu drogowego, nadesłali internauci w ciągu czterech ostatnich miesięcy ub. roku do małopolskiej policji.
Od września do grudnia ub. r. na skrzynkę małopolskiej policji nadesłano ponad 200 filmów z rejestratorów samochodowych. Blisko 70 proc. spraw już zakończyło się nałożeniem na sprawców mandatów karnych lub skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Pozostałe sprawy są w toku.
Do głównych przewinień zarejestrowanych na filmach należą: przypadki zajeżdżania drogi, wymuszenia pierwszeństwa przejazdu, przejeżdżania na czerwonym świetle, nieprawidłowego parkowania, przekraczania przez kierujących linii ciągłej lub podwójnej ciągłej.
Każda ze spraw jest szczegółowo analizowana, na podstawie nagrań ustalane jest miejsce popełnienia wykroczenia lub przestępstwa, a następnie, po zebraniu szczegółów, podejmowane są kroki prawne.
Kilka dni na ustalenie kim są drogowi szaleńcy
Wśród nadesłanych filmików znajduje się wideo znane pod tytułem "Idioci na Zakopiance", które blisko rok temu biło rekordy popularności na serwisach społecznościowych.
Na filmiku widać jak prowadzone przez 22-letniego mężczyznę audi jedzie wprost na nadjeżdżające z przeciwka samochody. W tle słychać muzykę disco polo. Kierowca i pasażerowie byli wyraźnie podekscytowani swoim wyczynem, co komentowali słowami "Jedziemy na kamikadze i ch…!"czy "Prawie żeśmy na czołowe poszli!"
- Ich dane były znane policjantom już po kilku dniach od udostępnienia filmu. Przyczyniły się do tego także spostrzeżenia nadesłane przez użytkowników popularnych portali społecznościowych, którzy byli zbulwersowani zachowaniem mężczyzn – informowała tuż po zdarzeniu krakowska policja. Prowadzącemu audi postawiono zarzut spowodowania zagrożenia w ruchu, zostało mu również zatrzymane prawo jazdy.
Szukają piratów w internecie
Od końca sierpnia w małopolskiej policji działa Nieetatowy Zespół do Zwalczania Agresywnych Zachowań na Drogach. Powołał go małopolski komendant policji nadinsp. Mariusz Dąbek w reakcji na przypadki drastycznego łamania przepisów ruchu drogowego i stwarzania zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
W skład zespołu wchodzą policjanci z różnych jednostek – wydziału ruchu drogowego, wydziału kryminalnego i innych. Zajmują się oni m.in. analizą filmów i zdjęć przesyłanych przez internautów na skrzynkę "stop-agresji-drogowej" (stopagresjidrogowej@malopolska.policja.gov.pl).
- Policjanci przeszukują także zasoby internetu oraz analizują materiały zamieszczane na portalach społecznościowych, ujawniają osoby i miejsca stwarzające zagrożenie – powiedział Ciarka.
Podobne adresy pocztowe uruchomiła już większość komend wojewódzkich policji w Polsce. Funkcjonariusze liczą, że przyczyni się to do wyeliminowania kierowców stwarzających zagrożenie na drodze.
Autor: mmw/gp / Źródło: TVN24 Kraków / PAP