Miał być remont i objazdy, tymczasem ruch na Zakopiance na wysokości Szaflar odbywa się normalnie. Drogowcy czekają na poprawę pogody.
Dwukilometrowy odcinek Zakopianki miał być zamknięty w środę i czwartek. Drogowcy mieli w tym czasie wyremontować nawierzchnię. Plany pokrzyżowała jednak pogoda.
- Aby przeprowadzić prace, musi być sucho. Jeżeli pogoda dopisze w czwartek, to prace ruszą - informuje Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.
Remonty od miesiąca
Remonty na wysokości miejscowości Szaflary rozpoczęły się 4 września. Prace obejmują w sumie pięć skrzyżowań Zakopianki z drogami powiatowymi. - Wzmocniona zostanie nawierzchnia, odnowione pobocza i elementy bezpieczeństwa ruchu - mówi o prowadzonych działaniach Mikrut.
Remonty bez zapowiedzi
Prace na wysokości tej samej miejscowości trwały również w lipcu. Wtedy remontowany był inny odcinek, jak twierdzili kierowcy, bez żadnej zapowiedzi. Spowodowało to ogromne korki na odcinku od Zakopanego do Nowego Targu. Następnego dnia prace przerwano i ruch odbywał się normalnie. Dopiero kilka dni później przystąpiono do nakładania nowej nawierzchni.
Autor: mmw/r / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl