Mucha: za miesiąc rząd zajmie się zimowymi igrzyskami w Krakowie

Jak powiedziała w Krakowie minister Mucha, na początku potrzebna jest pozytywna „kierunkowa” decyzja rządu dotycząca zimowych igrzysk w Polsce. - Dokument o gwarancjach finansowych jest potrzebny na etapie składania aplikacji, więc kilka miesięcy później – tłumaczyła. Minister sportu i turystyki przyjechała w środę do Krakowa, żeby wziąć udział w Małopolskim Kongresie Sportu Powszechnego.

Zdaniem Muchy szacunkowe koszty przeprowadzenia samej imprezy (tzw. koszty operacyjne) to ok. 15 mld złotych. Zaznaczyła jednak, że zysk, jaki przyniesie to ponad 10 mld.

- Koszty organizacji tej imprezy należy podzielić na cztery wyraźne grupy. Pierwsza to koszty operacyjne, związane tym, co się musi dziać w trakcie igrzysk. Druga dotyczy przygotowania infrastruktury sportowej plus wioski olimpijskiej. Kolejna to infrastruktura ogólna, np. drogowa. I ostatnia część to koszty związane z bezpieczeństwem, opieką zdrowotną, itd. – wymieniała Mucha. Nie podała jednak jak rozkładałyby się szacunkowe koszty na poszczególne grupy.

Do przeprowadzenia igrzysk w Polsce konieczna jest dobra infrastruktura. Województwo małopolskie ma jednak z tym obecnie problemy, wśród których jest np. kwestia przebudowy zakopianki.

Much podkreśliła jednak, że jeśli projekt realizacji igrzysk będzie bardzo realny, to władze postąpią tak, jak to było przed Euro 2012, i sięgną po specustawy.

Projekt organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w Polsce i na Słowacji zakłada, że gospodarzem imprezy będzie Kraków. Według wstępnych planów, w stolicy małopolski i okolicach sportowcy mieliby rywalizować w konkurencjach na lodzie. Tu też miałyby odbyć się oficjalne ceremonie: otwarcia i zamknięcia igrzysk. Drugim z głównych miejsc rozgrywania zawodów ma być Zakopane, w którym rozegrane zostałyby: narciarstwo klasyczne, biathlon i snowboard. Z kolei na Słowacji rozegrane zostałyby konkurencje alpejskie i częściowo hokej.

Autor: jś/par / Źródło: PAP