Zarzuty rozboju, naruszenia nietykalności cielesnej i próby uprowadzenia dziecka usłyszał 31-letni mieszkaniec Kielc (Świętokrzyskie). Mężczyzna miał próbować wepchnąć 11-letniego chłopca do bagażnika samochodu. Grozi mu do 20 lat więzienia.
Jak podaje prokuratura, do zdarzenia doszło w czwartek na kieleckim osiedlu Ślichowice.
- 31-letni Michał K. miał dokonać rozboju wobec mężczyzny i zabrać mu telefon. Nadto usiłował przy użyciu przemocy pozbawić wolności kolejnego, tym razem małoletniego pokrzywdzonego poprzez umieszczenie go w bagażniku swojego samochodu – przekazał Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Jak podaje policja, mężczyźnie nie udało się wciągnąć 11-latka do samochodu dzięki postawie chłopca i reakcji przechodnia.
Do 20 lat więzienia
Tego samego dnia zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło na policję i po kilku godzinach funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. W niedzielę prokurator przedstawił Michałowi K. trzy zarzuty: rozboju, usiłowania pozbawienia wolności małoletniego oraz naruszenia nietykalności cielesnej kolejnego małoletniego.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia – dodał Prokopowicz.
Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Kielcach wniosku o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na okres trzech miesięcy, jednak ten zdecydował o objęciu 31-latka jedynie policyjnym dozorem i zakazem opuszczania kraju. - Sąd Rejonowy uznał, że środki wolnościowe są wystarczające dla zabezpieczenia właściwego przebiegu postępowania przygotowawczego – powiedział Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach.
Michałowi K. grozi nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock