Janusz K. ps. „Bokserek” został zatrzymany w akcji antyterrorystów. Mężczyzna ukrywał się, w lutym bowiem miał stawić się w więzieniu. Był skazany na 2,5 roku więzienia m.in. za próbę wniesienia broni do samolotu.
- Mężczyzna całkowicie zmienił wygląd i wynajął mieszkanie, licząc, że nikt nie rozpozna go na ulicy – mówi Katarzyna Padło, rzecznik małopolskiej policji. – Mimo tego policjantom udało się ustalić jego kryjówkę – dodaje.
Wczoraj Janusz K. został aresztowany. Z uwagi na fakt, że mężczyzna był wcześniej zatrzymywany z bronią, w akcji wzięli udział antyterroryści.
Strzały w szpitalu
Jak pisaliśmy w listopadzie, mężczyzna przebywał w zakładzie psychiatrycznym przy ul. Babińskiego. Tam też padły strzały, które prawdopodobnie skierowane były w stronę Janusza K. Wtedy rzecznik małopolskiej policji stwierdził, że policja zakłada wiele scenariuszy, zarówno irracjonalne zachowanie jednego z pacjentów, jak i próbę zastraszenia osoby do której strzelano.
Broń, amunicja i pobicie
Mężczyzna trafił do szpitala na obserwację psychiatryczną po tym, jak zatrzymany został na Balicach, gdzie próbował wnieść broń i ostrą amunicję do samolotu.
Mężczyzna był również oskarżony o pobicie i uszkodzenie mienia. 8 marca ubiegłego roku pobił został mężczyznę, któremu chwilę później zniszczył siekierą samochód zaparkowany przed lokalem.
Mężczyzna przebywa obecnie w zakładzie karnym.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mmw/iga / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu